Leszek Możdżer klasyczny i poważny

Leszek Możdżer zmienił artystyczny image i w piątek zagrał z orkiestrą Filharmonii Narodowej coś z wielkiej klasyki. Przede wszystkim jednak pozostał sobą.

Aktualizacja: 25.04.2015 00:11 Publikacja: 24.04.2015 23:55

Motto Leszka Możdżera brzmi: „Obmyśliłem sobie plan, żeby być muzykiem totalnym i rozwijać się we wszystkich kierunkach". Rzeczywiście, wszechstronność jego zainteresowań i dokonań jest imponująca, ale w roli pianisty typowo klasycznego pojawia się rzadko.

Ma wszakże w repertuarze kilka koncertów, które od czasu do czasu grywa. Dobiera je spośród tych, które pozwalają mu wyjść poza sztywny kanon konwencji. Należy do nich Koncert na lewą rękę Maurice'a Ravela. To utwór nietypowy i niesłychanie trudny. U francuskiego kompozytora zamówił go austriacki pianista Paul Wittgenstein, który w czasie I wojny światowej stracił prawą rękę. Chciał jednak nadal występować i Ravel mu w tym dopomógł. Napisał błyskotliwy koncert, lewa ręka solisty występuje tu niejako w dwóch rolach. Gra nie tylko – jak zazwyczaj – akordy w niskich rejestrach, ale też prowadzi melodię czy popisuje się efektownymi pasażami. Ani przez moment nie ma się wrażenia, że jest to koncert brzmieniowo i formalnie ubogi.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Kultura
Cannes 2025. W izraelskim bombardowaniu zginęła bohaterka filmu o Gazie
Kultura
„Drogi do Jerozolimy”. Wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie
Kultura
Polska kultura na EXPO 2025 w Osace
Kultura
Ile czytamy i jak to robimy? Młodzi więcej, ale wciąż chętnie na papierze
Kultura
Podcast „Rzecz o książkach”: Noblistka z Korei śni o podróży do Zakopanego