Były dyrektor, jego zastępca oraz ówczesny szef rady naukowej Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMiGW) mieli ustawić przetarg wartości ok. 24 mln zł dla siedmiu polskich lotnisk. Prokuratura skierowała przeciwko nim akt oskarżenia do sądu.
– Trzem osobom zarzucamy tzw. zmowę przetargową, czyli działanie na szkodę instytutu poprzez udaremnianie i utrudnianie przetargu prowadzonego na podstawie prawa zamówień publicznych – mówi „Rzeczpospolitej" Edyta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Chodzi o zlecenie na projekt, dostawę i uruchomienie tzw. systemu AWOS (automatyczne systemy pomiarów meteorologicznych) służącego osłonie meteorologicznej lotnisk w Katowicach, Krakowie, we Wrocławiu, w Rzeszowie, Łodzi, Szczecinie i Gdańsku. Stacje AWOS na bieżąco podają dane m.in. o pogodzie, widzialności, prędkości wiatru, niezbędne pilotom do oceny możliwości podejścia do lądowania.
Według CBA i prokuratury przy przetargu, który ogłosił i za niego odpowiadał instytut, naruszono procedury i w efekcie wymóg bezstronności. Zamówienie miało być skonstruowane tak, by preferować jednego z wykonawców – twierdzą śledczy.
Akt oskarżenia wskazuje na wadliwy i niepełny opis przedmiotu zamówienia, brak zapewnienia uczciwej konkurencji równego traktowania wykonawców, faworyzowanie jednego z oferentów. – Ponadto miało miejsce niezasadne przesuwanie terminów składania ofert, udostępnianie dokumentacji przetargowej osobom nieuprawnionym, utajnienie przed oferentami dokumentacji z przeprowadzonego dialogu technicznego – wylicza prok. Łukasiewicz.