Jak właśnie podała Komisja Europejska z powodu lidera populistycznej Siryzy Grecję zamiast wzrostu w tym roku czeka głęboka recesja: dochód narodowy spadnie o 4 proc. I to załamanie będzie trwało jeszcze przynajmniej przez 2016 r.
Balcerowicz uważa, że Bronisław Komorowski postąpił "pochopnie" rozpisując między pierwszą i drugą turą wyborów prezydenckich referendum w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW). Jego zdaniem znacznie skuteczniejszym sposobem na zapewnienie "świeżej krwi" w polskiej polityce jest wprowadzenie kadencyjności na wielu stanowiskach władz, tak, jak to jest z urzędem prezydenckim. Czy Kukiz wymusi wprowadzenie jeszcze innych, wątpliwych dla rozwoju kraju pomysłów?