Opinia biegłych z Krakowa, co do stanu psychicznego sprawcy, wzbudziła wątpliwości samej prokuratury, która uznała ją za niejasną i niespójną wewnętrznie. Dlatego powołano inny zespół biegłych pod kierownictwem prof. Janusza Heitzmana, który jednoznacznie uznał, że zabójca może być sądzony. To orzeczenie przyjęła zarówno prokuratura, jak i – co wiadomo z mediów – obrońca sprawcy oraz sam sprawca.
Następnie prokuratura przekazała podejrzanemu do zapoznania się akta sprawy, co wskazywało, że śledztwo zmierza do jego zamknięcia oraz do skierowania do sądu aktu oskarżenia.
Niespodziewanie, po 4 miesiącach od wydania jednoznacznej opinii przez zespół prof. Heitzmana, prokuratura postanowiła powołać kolejnych biegłych.
Sygnatariusze apelu:
JESTEŚMY ZANIEPOKOJENI kolejnymi decyzjami śledczych, które opóźniają osądzenie sprawcy.
Uważamy, że sprawa Stefana W. powinna zostać już skierowana do niezawisłego sądu, który w przypadku ewentualnych wątpliwości, może sam uzupełnić materiał dowodowy, również w zakresie niezbędnym do oceny stanu psychicznego sprawcy.