Artur Andrus pracował w radiowej "Trójce" od 1994 roku, do grona komentatorów "Szkła kontaktowego" w TVN24 dołączył w 2005 roku.
Ultimatum usłyszał od prezesa PR Jacka Sobali 19 października tego roku.
Jak twierdził wówczas dziennikarz, widzi trzy rozwiązania tej sytuacji - albo odchodzi z Radia, albo z TVN24, albo współpracuje z obiema instytucjami.
Jak dziś poinformował portal Press.pl, stronom nie udało się porozumieć i Andrus zdecydował o zakończeniu współpracy z Polskim Radiem.
- To nie był dla mnie wybór pomiędzy TVN 24 a Trójką. To jest dla mnie wybór pomiędzy tym, czy ja mogę coś o sobie decydować, czy nie – powiedział dziennikarz zauważając, że przez 12 lat jego współpraca z TVN24 nie przeszkadzała zarządowi Polskiego Radia. Dodaje, że decyzję tę podjął z powodu nieugiętego stanowiska PR.