Kobiety odkładają decyzję o dziecku, bo boją się stracić pracę. Te, które są w ciąży, obawiają się, że nie wrócą na swoje stanowisko. Później pracę zawodową utrudnia im brak przedszkoli i żłobków – to wnioski z badań, które w zeszłym roku prowadziliśmy przy okazji konkursu „Mama w pracy”.
[b]Rz: Kobiety, które chcą pracować, są w trudniejszej sytuacji niż mężczyźni. To prawda czy stereotyp? [/b]
Jacek Męcina, ekspert rynku pracy: Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Z jednej strony kobiety są lepiej wykształcone od mężczyzn – a to poprawia ich pozycję na rynku pracy. Z drugiej – zarabiają mniej, także dlatego, że zawody nisko płatne, w oświacie czy służbie zdrowia, są sfeminizowane. Niepokojące jest, że kobiety bardzo wcześnie kończą aktywność zawodową. I że nie wracają do pracy po urodzeniu dziecka.
[b]Muszą wybrać: rodzina lub praca?[/b]
Dziś obowiązki w domu i pracy udaje się jakoś połączyć rodzicom jednego dziecka. Już przy dwójce jest to problem. A choćby ze względów demograficznych warto tworzyć warunki, by rodzice decydowali się na większą liczbę dzieci.