Zakaz palenia. Kontrola dymka wieczorową porą

Lubelski sanepid sprawdzi, czy bywalcy dyskotek i klubów respektują zakaz palenia

Aktualizacja: 20.01.2011 01:25 Publikacja: 19.01.2011 21:31

Zakaz palenia. Kontrola dymka wieczorową porą

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

– Trudno się przyzwyczaić do ciągłego wychodzenia z dobrej imprezy na papierosa, więc zdarza się, że palę w lokalu, choć staram się z tym nie afiszować. Z tego powodu nie spotkały mnie jeszcze żadne nieprzyjemności – zdradza Paweł, student z Lublina.

Wkrótce jednak może mieć mniej szczęścia. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lublinie zapowiada kontrole w dyskotekach i klubach. Inspektorzy mają się w nich pojawić w czasie karnawału razem z policjantami (funkcjonariusze będą czuwać nad bezpieczeństwem akcji, a w razie potrzeby legitymować osoby łamiące zakaz palenia).

– Sprawdzimy, czy lokale rozrywkowe informują o zakazie, czy do palenia mają wydzielone pomieszczenia i czy sami palacze respektują nowe prawo – tłumaczy Barbara Sawa-Wojtanowicz z lubelskiego sanepidu. – Ze względu na charakter tych lokali mogą to być weekendowe kontrole w godzinach wieczornych i nocnych.

Zakaz palenia w miejscach publicznych obowiązuje w Polsce od 15 listopada zeszłego roku. W barach, restauracjach i dyskotekach można palić tylko w oddzielnych i oznakowanych pomieszczeniach wyposażonych w wentylację zapewniającą, by dym tytoniowy nie przenikał do innych pomieszczeń. Za brak takich informacji i odpowiednich rozwiązań architektonicznych właściciel lokalu może zostać ukarany mandatem do 2 tys. zł. Palaczowi, który nie przestrzega zakazu, grozi 500 zł kary.

– Świetny pomysł – ocenia Magdalena Petryniak, koordynator kampanii "Polska bez dymu". – Wprawdzie ogromna większość lokali dostosowała się do przepisów, jednak znamy przypadki dyskusyjnej ich interpretacji, jak np. nieszczelne drzwi czy zła wentylacja palarni. Warto, by kontrolerzy się temu przyjrzeli.

– Nasz klub spełnia wszystkie wymogi, więc ewentualnej kontroli się nie obawiamy – zapewnia Tomasz Dubaj, menedżer dyskoteki Club Place w Lublinie.

Co na to Główny Inspektorat Sanitarny? – Nie planujemy ogólnopolskich działań tego rodzaju, ale można się spodziewać, że lubelskim tropem pójdą wkrótce inne powiatowe stacje sanepidu – zapowiada Jan Bondar, rzecznik GIS. – Pierwsze miesiące obowiązywania nowego prawa traktowaliśmy jako czas na informowanie o obowiązkach wynikających z ustawy. W końcu jednak musi przyjść moment na restrykcyjne egzekwowanie przepisów – mówi.

Kraj
Nowy sondaż partyjny: KO na pozycji lidera, goni ją PiS. Kto poza Sejmem?
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Kraj
Magdalena Biejat i jej strategia. Co kryje się za hasłem „Łączy nas więcej”?
Kraj
Czy Trump powinien deportować także migrantów z Polski? Wyniki sondażu
Kraj
Polacy zbadają grobowiec tajemniczego faraona
Kraj
Rzeź wołyńska i kwestia przyjęcia Ukrainy do UE i NATO. Co sądzą o tym Polacy?