Aktualizacja: 07.01.2020 12:18 Publikacja: 07.01.2020 12:09
Foto: AdobeStock
Podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego, które w tym roku odbyło się w Honolulu, NASA poinformowała, że odkryta planeta, TOI 700 d, ma znajdować się w odległości zaledwie 100 lat świetlnych od Ziemi. Naukowcy podkreślają, że dzięki temu jest dobrym obiektem badań.
TESS uruchomiono po to, aby znajdował planety w podobnym rozmiarze, co Ziemia - powiedział dyrektor NASA ds. astrofizyki, Paul Hertz. Jak dodał, na początku teleskop błędnie zidentyfikował gwiazdę. Spowodowało to, że planeta wydawała się większa, niż jest w rzeczywistości. Eksperci szybko jednak zweryfikowali tę pomyłkę. - Planety wokół pobliskich gwiazd są najłatwiejsze do śledzenia za pomocą większych teleskopów. Odkrycie TOI 700 d jest kluczowym odkryciem naukowym dla TESS - zaznaczył Hertz.
Teleskop, który powstał w kwietniu 2018 roku, zidentyfikował trzy planety w jej orbicie. Zostały nazwane TOI 700 b, c oraz d. Jedynie ta ostatnia znajduje się w ekosferze, w odpowiedniej odległości od gwiazdy. Dzięki temperaturze, która na niej panuje, możliwe, że istnieje tam źródło wody.
TOI 700 d jest o około 20 proc. większa od Ziemi. Otrzymuje także około 86 proc. energii słonecznej, która dociera na naszą planetę. - W ciągu 11 miesięcy zbierania danych nie zaobserwowaliśmy rozbłysków gwiazdy, co zwiększa szanse, że TOI 700 d nadaje się do zamieszkania. Ułatwia to też modelowanie warunków atmosferycznych i powierzchniowych - powiedziała liderka zespołu odkrywczego Emily Gilbert.
Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała nowe zdjęcia Słońca. Wykonane zostały przez sondę Solar Orbiter i ukazują powierzchnię naszej gwiazdy w najwyższej jak dotąd rozdzielczości. Fotografie mogą pomóc naukowcom w dokładniejszym poznaniu Słońca.
Najnowsze odkrycie Teleskopu Webba dotyczy trzech masywnych galaktyk z okresu wczesnego Wszechświata. Nietypowe właściwości obiektów stawiają pod znakiem zapytania aktualne modele formowania się galaktyk. Co dokładnie zaskoczyło astronomów?
Naukowcy z NASA ponownie przyjrzeli się danym z misji sondy Voyager 2 z 1986 roku i po niemal 40 latach dokonali odkrycia, które zupełnie zmienia postrzeganie Urana. Zgodnie z nowymi ustaleniami ta lodowa planeta i jej pięć największych księżyców mogą wcale nie być martwymi światami, jak dotąd sądzono.
Najnowsze odkrycie dokonane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba to czarna dziura o rekordowych gabarytach. Astronomowie ocenili, że obiekt pochłania materię 40 razy szybciej niż uważano za teoretycznie możliwe. Na czym polega przełomowość obserwacji?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Ziemię czeka 13 kwietnia 2029 roku bliskie spotkanie z asteroidą Apophis, znaną też jako „bóg chaosu”. Szacuje się, że obiekt minie naszą planetę w odległości zaledwie 32 tys. km, co prawdopodobnie spowoduje całkowitą zmianę jego powierzchni.
Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała nowe zdjęcia Słońca. Wykonane zostały przez sondę Solar Orbiter i ukazują powierzchnię naszej gwiazdy w najwyższej jak dotąd rozdzielczości. Fotografie mogą pomóc naukowcom w dokładniejszym poznaniu Słońca.
Największa rakieta świata poleciała z powodzeniem na orbitę w szóstej misji testowej. Osobiście przedsięwzięciu kibicował amerykański prezydent elekt. Starshipy mają zabierać ludzi na Księżyc i Marsa.
Firma SpaceX planuje dziś wieczorem wystrzelić po raz szósty statek kosmiczny Starship w misji testowej. W ciągu czterech lat ma się odbyć nawet 400 lotów megarakiety.
Najnowsze odkrycie Teleskopu Webba dotyczy trzech masywnych galaktyk z okresu wczesnego Wszechświata. Nietypowe właściwości obiektów stawiają pod znakiem zapytania aktualne modele formowania się galaktyk. Co dokładnie zaskoczyło astronomów?
Chiny pokazały samolot myśliwski, który dysponując niezwykłą prędkością i potężnym uzbrojeniem, ma w razie potrzeby przebijać się w przestrzeń kosmiczną i tam prowadzić działania bojowe. Ale pojawiły się wątpliwości.
Już wkrótce przed nami wyjątkowa pełnia, w czasie której będzie można zobaczyć ostatni w tym roku superksiężyc zwany Księżycem Bobrów lub Mroźnym Księżycem. Jego obserwacja możliwa będzie bez użycia specjalistycznego sprzętu.
Naukowcy z NASA ponownie przyjrzeli się danym z misji sondy Voyager 2 z 1986 roku i po niemal 40 latach dokonali odkrycia, które zupełnie zmienia postrzeganie Urana. Zgodnie z nowymi ustaleniami ta lodowa planeta i jej pięć największych księżyców mogą wcale nie być martwymi światami, jak dotąd sądzono.
Ziemię czeka 13 kwietnia 2029 roku bliskie spotkanie z asteroidą Apophis, znaną też jako „bóg chaosu”. Szacuje się, że obiekt minie naszą planetę w odległości zaledwie 32 tys. km, co prawdopodobnie spowoduje całkowitą zmianę jego powierzchni.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas