Edgar Mitchell to jeden z popularniejszych amerykańskich astronautów. Był szóstym człowiekiem, który spacerował po powierzchni Księżyca. Publicznie przyznaje, że widział podczas misji kosmicznych UFO. Obecnie utrzymuje się z m.in. ze sprzedaży autografów. Wystawił też na aukcję kamerę wykorzystywaną podczas misji Apollo 14 w 1971 roku.
Mitchell był wtedy pilotem modułu księżycowego „Antares". Wspólnie z Alanem Shepardem spędził na Srebrnym Globie 33 godziny. Astronauci m.in. jeździli po Księżycu specjalnym pojazdem, a także zebrali 45 kg próbek gruntu.
W marcu tego roku amerykański astronauta wystawił na sprzedaż w brytyjskim domu aukcyjnym Bonhams... kamerę wykorzystywaną do kręcenia zdjęć na powierzchni Srebrnego Globu. Według oficjalnego opisu pochodzi ona z kolekcji astronauty.
Ale o swoją własność upomniała się amerykańska agencja kosmiczna NASA. „Całe wyposażenie wykorzystywane podczas wszystkich misji NASA należy do NASA, chyba że zostało w niepozostawiający wątpliwości sposób przekazane innym osobom" – brzmi reakcja szefów agencji. Przedstawiciele NASA twierdzą, że próbowali się skontaktować z Mitchellem i odebrać rządową własność, ale ten pozostawał nieosiągalny.
„Przedmioty z misji księżycowych zostały ostatecznie przekazane astronautom, którzy w nich brali udział" – twierdzi natomiast adwokat Mitchella Donald Jacobson. Jego zdaniem 40 lat temu NASA przekazała historyczny obecnie sprzęt jego klientowi.