X-37B został wyniesiony na orbitę przez rakietę nośną Atlas 5 w maju 2015 roku. Na orbicie spędził dokładnie 718 dni, czyli prawie dwa lata. Pobił w ten sposób rekord lotu o 44 dni. Po raz pierwszy w swojej historii wylądował nie w Kalifornii, a na Florydzie.
- Nasz zespół przygotowywał się na to wydarzenie od wielu lat i jestem niezmiernie dumny, że nasza ciężka praca i poświęcenie dały dzisiejsze bezpieczne i udane lądowanie X-37B - powiedział w oświadczeniu dla prasy generał Wayne Monteith.
Co X-37B robił na orbicie tak długo? Od wielu lat narastają pytania w tej kwestii.
Siły powietrzne USA twierdzą, że ten bezzałogowiec, a dokładniej wahadłowiec (czterokrotnie mniejszy od wycofanych promów z programu STS), poddawany jest eksperymentom pod kątem wielokrotnych lotów w przestrzeń kosmiczną. Jest jednak wiele spekulacji mówiących o możliwych innych zastosowaniach - w tym do szpiegowania i testowania nowych broni. Dzięki bateriom słonecznym jest całkowicie niezależny energetycznie.