Można powiedzieć, że wezwano księdza „z dalekiego kraju", bo od kilku lat dzieli ksiądz swój czas między pracę w Izraelu, Londynie i Rzymie. Odnajduje się ksiądz w polskich realiach?
Czasem jest tak, że człowiek jest daleko fizycznie, ale duchem wciąż jest w jednym miejscu. Będąc za granicą kilka razy dziennie przeglądam w internecie informacje z Polski. Śledziłem na bieżąco wszystko co dzieje się w naszym kraju, więc jakiegoś specjalnego oddalenia nie było. Jestem obecny na Twitterze i muszę powiedzieć, że będąc w Jerozolimie o tym, że moim nowym biskupem został ksiądz Tadeusz Pikus, dowiedziałem się z pańskiego tweeta.