Zwracając się do wiernych przybyłych na południową modlitwę Anioł Pański, papież powiedział, że "nadal śledzi z bólem walki na Ukrainie i w Federacji Rosyjskiej” i wzrasta w nim ”obawa o wolność tych, którzy się modlą, bo ten, kto się modli naprawdę, modli się zawsze za wszystkich”. - Nie popełnia się zła, modląc się. Jeśli ktoś popełni zło przeciwko swojemu narodowi, będzie winny, ale nie mógł popełnić zła dlatego, że się modlił - argumentował papież.
Czytaj więcej
Po półtora roku sporów i wahań parlament przyjął ustawę zakazującą działalności rosyjskich organizacji religijnych. Na pierwszy ogień poszła największa cerkiew kraju.
- Pozwólmy modlić się osobom w Kościele, który uważają za swój. Proszę, nie obala się bezpośrednio lub pośrednio żadnego Kościoła chrześcijańskiego. Kościołów się nie rusza! - dodał papież.
Krok w kierunku delegalizacji Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej?
W sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę „o ochronie porządku konstytucyjnego w sferze działalności organizacji religijnych”. Przegłosowała ją w drugim czytaniu Ukraińska Rada Najwyższa i – jak się podkreśla – to krok w kierunku delegalizacji Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej na Ukrainie. Przepisy zakazują działalności organizacji powiązanych z tym Kościołem. Decyzja o objęciu podmiotu zakazem musi zostać zaakceptowana na drodze sądowej. Wspólnoty należące do Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnego mają dziewięć miesięcy na zerwanie powiązań z tą wspólnotą wyznaniową.
Na Ukrainie od 2018 r. działa autokefaliczna Cerkiew Prawosławna Ukrainy, powstała z połączenia Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Kijowskiego i Ukraińskiej Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej.