Jak informowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, w środę po zakończeniu audiencji generalnej papież udał się do kliniki Gemelli, gdzie miał w znieczuleniu ogólnym przejść operację plastyczną ściany brzucha.
Według doniesień, operacja była konieczna z powodu przepukliny, powodującej "nawracające, bolesne i pogarszające się zespoły subokluzyjne". Zgodnie z zapowiedziami, pobyt 86-letniego Franciszka w placówce medycznej miał potrwać kilka dni, aby umożliwić papieżowi "normalny przebieg pooperacyjny i pełny powrót do zdrowia".
Czytaj więcej
Nawet 72 tys. zł grzywny będzie mógł nałożyć kościelny sąd na duchownego, który popełni przestępstwo przewidziane przez prawo kanoniczne.
- Franciszek pozostanie w szpitalu przez czas niezbędny do przeprowadzenia operacji, a następnie wznowi działalność - zapowiadał kard. Pietro Parolin, watykański sekretarz stanu odpowiadając na pytania o stan zdrowia Franciszka.
Powołując się na źródła w Watykanie włoska agencja Ansa poinformowała, że papież przeszedł już operację, a po zabiegu jamy brzusznej został przewieziony do swojego pokoju na dziesiątym piętrze kliniki Gemelli.