Reklama
Rozwiń

Reformy w Kościele dalekie od reformacji

Bez decyzji o zmianie statusu kobiet i zniesieniu celibatu zakończyły się dyskusje w niemieckim Kościele katolickim.

Publikacja: 15.03.2023 03:00

Katedra w Kolonii – najbardziej rozpoznawalna świątynia katolicka w Niemczech

Katedra w Kolonii – najbardziej rozpoznawalna świątynia katolicka w Niemczech

Foto: shutterstock

Z ważnych postulatów reformatorskich przyjęte zostały jedynie rozwiązania dotyczące liberalizacji moralności seksualnej w Kościele, jednak w formie łagodniejszej niż postulowano. Wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości możliwe będzie uzyskanie kościelnego błogosławieństwa przez pary homoseksualne. Ta sama procedura obejmie osoby, które zawarły powtórny związek małżeński. Nie będzie to jednak równoznaczne z sakramentem małżeństwa.

Takie są ustalenia Synodalnej Drogi (Synodaler Weg), czyli platformy dialogu reformatorskiego, w którym przez ponad trzy lata uczesniczyliprzedstawiciele niemieckiego Kościoła: 65 biskupów oraz reprezentanci organizacji świeckich katolików, z potężnym Komitetem Centralnym Niemieckich Katolików (ZDK) na czele, skupiającym ponad dwie setki organizacji laickich.

Lekarstwo na kryzys

Celem obrad w tym gronie było opracowanie reform służących „nawróceniu i odnowie” w obliczu kryzysu Kościoła. Od początku Stolica Apostolska ostrzegała niemiecki Kościół, że nie rozumie on „ducha czasów”, co grozi „oderwaniem się od Kościoła powszechnego”. Sam papież Franciszek twierdził, że w Niemczech jest już bardzo dobry Kościół ewangelicki i nie ma potrzeby, by powstałdrugi taki sam.

Czytaj więcej

Niemcy: Ksiądz podczas mszy przyznał się do molestowania seksualnego

Rzecz w tym, że w Kościele tym obowiązuje zdecydowana większość postulatów reformatorskich Synodalnej Drogi. Dotyczą zniesienia celibatu, ordynacji kobiet, wprowadzenia święceń kapłańskich dla osób świeckich – mężczyzn, którzy sprawdzili się jako wierni mężowie, dobrzy ojcowie i cieszą się autorytetem w swej lokalnej społeczności, możliwości zawierania kościelnych związków małżeńskich przez członków mniejszości seksualnych, zmiany w katechizmie tak, aby nie były grzechem intymne relacje pomiędzy osobami tej samej płci oraz uzyskania wpływu przez świeckich na mianowanie kościelnych hierarchów. W Watykanie traktowano te propozycje jako wstęp do drugiej reformacji.

– Traktowanie dialogu w ramach Drogi Synadalnej jako początku rozłamu w Kościele czy drogi prowadzącej do powstania niemieckiego Kościoła narodowego jest nieporozumieniem – oświadczył przewodniczący niemieckiego episkopatu, biskup Georg Bätzing, podsumowując kilka dni temu trzyletnia dyskusjęo reformach. Nie krył jednak, że to niemiecki Kościół wytycza kierunek, którym powinien podążyć Kościół powszechny.

To nie sakrament

Przewodnicząca ZDK Irme Stetter-Karp ubolewała, że nie udało się doprowadzić do zmian strukturalnych w niemieckim Kościele. – Reformy następują niewiarygodnie powoli – oceniła. Niemal wszystkie ustalenia Drogi Synodalnej wymagają jeszcze konsultacji z Watykanem.

– Rozczarowanie wielu środowisk wiernych jest jednak wielkie. Samo wprowadzenie błogosławieństwa dla par homoseksualnych wymaga jeszcze opracowania procedury. Wiadomo, że nie będzie taka sama jak w wypadku mężczyzny i kobiety, kiedy to małżonkowie sami udzielają sobie sakramentu małżeństwa. Nie będzie więc np. deklaracji o wzajemnej wierności. Samo błogosławieństwo nie oznacza zawarcia małżeństwa – tłumaczy „Rzeczpospolitej” Christian Weisner, rzecznik świeckiej organizacji katolickiej „Wir sind Kirche” (Kościół to my) biorącej od początku aktywny udział w Drodze Synodalnej.

Weisner dodaje, że w Kościele belgijskim praktykowane jest już udzielanie błogosławieństwa parom jednopłciowym, o czym przypomniał na końcowym zgromadzeniu Synodalnej Drogi biskup Antwerpii Johan Bonny. – To jest wasza decyzja – miał odpowiedzieć Franciszek, gdy go o tym poinformowano.

Diakonat dla kobiet

Wkrótce papież otrzyma też prośbę o otwarcie kapłaństwa dla kobiet. Tekst w tej sprawie został zatwierdzony przez ponad 90 procent z 202 uczestników ostatniego zgromadzenia Synodalnej Drogi, w tym ponad dwie trzecie członków niemieckiego episkopatu. Prośba dotyczy wyjaśnienia statusu oświadczenia Jana Pawła II, który udowadniał, że Kościół nie ma władzy wyświęcania kobiet na kapłanów obok mężczyzn.

– Jest to jeden z najstarszych postulatów naszego środowiska, przedstawiony już niemal pół wieku temu. Nadal bez skutku, także w sprawie diakonatu dla kobiet – mówi Christian Weisner, przypominając, że sprawą zajmują się dwie komisje watykańskie.

W październiku w Rzymie ma się odbyć pierwszy z dwóch światowych synodów. Postulaty niemieckiego Kościoła znajdą tam zapewne swój wyraz. Podobnie jak polskiego Kościoła, który jest przeciwny reformom, o czym poinformował w roku ubiegłym abp Stanisław Gądecki w liście do przewodniczącego niemieckiego episkopatu bp. Georga Bätzinga. Napisał, że do kryzysu wiary w Europie przyczyniają się „standardowe prośby o zniesienie celibatu, o kapłaństwo kobiet, o komunię dla rozwiedzionych czy błogosławienie związków jednopłciowych”.

Kościół
Zamachowcy chcieli zabić papieża. Franciszek ujawnia szczegóły
Kościół
Przesłanie papieża Franciszka. „Wydatki na broń przenieście na walkę z głodem”
Kościół
Prof. Jean-Franҫois Colosimo: Syryjscy chrześcijanie nie będą w dobrej sytuacji
Kościół
Siniaki na twarzy papieża Franciszka. Watykan wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Kościół
Arcybiskup Canterbury rezygnuje. W tle największa pedofilska afera w Kościele Anglii
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku