Z ważnych postulatów reformatorskich przyjęte zostały jedynie rozwiązania dotyczące liberalizacji moralności seksualnej w Kościele, jednak w formie łagodniejszej niż postulowano. Wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości możliwe będzie uzyskanie kościelnego błogosławieństwa przez pary homoseksualne. Ta sama procedura obejmie osoby, które zawarły powtórny związek małżeński. Nie będzie to jednak równoznaczne z sakramentem małżeństwa.
Takie są ustalenia Synodalnej Drogi (Synodaler Weg), czyli platformy dialogu reformatorskiego, w którym przez ponad trzy lata uczesniczyliprzedstawiciele niemieckiego Kościoła: 65 biskupów oraz reprezentanci organizacji świeckich katolików, z potężnym Komitetem Centralnym Niemieckich Katolików (ZDK) na czele, skupiającym ponad dwie setki organizacji laickich.
Lekarstwo na kryzys
Celem obrad w tym gronie było opracowanie reform służących „nawróceniu i odnowie” w obliczu kryzysu Kościoła. Od początku Stolica Apostolska ostrzegała niemiecki Kościół, że nie rozumie on „ducha czasów”, co grozi „oderwaniem się od Kościoła powszechnego”. Sam papież Franciszek twierdził, że w Niemczech jest już bardzo dobry Kościół ewangelicki i nie ma potrzeby, by powstałdrugi taki sam.
Czytaj więcej
82-letni ksiądz przyznał się do nadużyć seksualnych sprzed 30 lat. Odczytał wiernym list do biskupa.
Rzecz w tym, że w Kościele tym obowiązuje zdecydowana większość postulatów reformatorskich Synodalnej Drogi. Dotyczą zniesienia celibatu, ordynacji kobiet, wprowadzenia święceń kapłańskich dla osób świeckich – mężczyzn, którzy sprawdzili się jako wierni mężowie, dobrzy ojcowie i cieszą się autorytetem w swej lokalnej społeczności, możliwości zawierania kościelnych związków małżeńskich przez członków mniejszości seksualnych, zmiany w katechizmie tak, aby nie były grzechem intymne relacje pomiędzy osobami tej samej płci oraz uzyskania wpływu przez świeckich na mianowanie kościelnych hierarchów. W Watykanie traktowano te propozycje jako wstęp do drugiej reformacji.