Od poniedziałkowego wieczora Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy informowało o zagrożeniu ze względu na użycie przez Rosjan dronów-kamikadze.
Noc z 1 na 2 stycznia zaczęła się na Ukrainie od ataków dronów-kamikadze
Łącznie w nocy z 1 na 2 stycznia Rosjanie atakowali cele na Ukrainie z użyciem 35 dronów-kamikadze — wszystkie one miały zostać strącone przez obronę przeciwlotniczą - podało Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy.
Szczątki zestrzelonych dronów spadły m.in. na Kijów — w rejonie desniańskim wywołały pożar w otwartym terenie. Pożar w wyniku upadku szczątków zestrzelonego drona wybuchł też w Mikołajowie.
Serhij Popko, szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej informował, że atak dronów nie pociągnął za sobą poważnych zniszczeń.