Biuro premiera Beniamina Netanjahu poinformowało, że izraelscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa przeglądali listę osób, które w sobotę mają opuścić Strefę Gazy. Władze Izraela zapowiedziały, że celem jest uwolnienie wszystkich osób, które zostały porwane 7 Izraela.
W piątek wprowadzono pierwszą przerwę w walkach, a obie strony zapowiedziały, że działania zbrojne zostaną wznowione, gdy tylko rozejm dobiegnie końca. Prezydent USA Joe Biden wyraził jednak nadzieję, że może on zostać przedłużony.
Uwolnieni zakładnicy, w tym izraelskie kobiety i dzieci oraz tajscy robotnicy, zostali przetransportowani ze Strefy Gazy i przekazani władzom egipskim na przejściu granicznym Rafah, wraz z ośmioma pracownikami Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Konwój z uwolnionymi zakładnikami składał się z czterech samochodów - poinformował Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża.
Uwolnione osoby zostały przewiezione później do Izraela, gdzie po przejściu badań lekarskich spotkali się z bliskimi.
Katar, który działał jako mediator w sprawie rozejmu, poinformował, że uwolniono 13 Izraelczyków, niektórych z podwójnym obywatelstwem, a także 10 Tajów i obywatela Filipin - pracowników rolnych zatrudnionych w południowym Izraelu.