Nieufność do Kijowa, strach przed gniewem Moskwy i chowanie się za plecami USA – takie są zdaniem „Die Welt” przyczyny odmowy zaopatrzenia Ukrainy przez Berlin w pociski Taurus. Rząd w Kijowie śle do niemieckich władz od miesięcy apele w tej sprawie. W poniedziałek uczynił to raz jeszcze ukraiński ambasador w Berlinie, nie zważając na stanowczą odmowę Borisa Pistoriusa, niemieckiego ministra obrony.
Kijów argumentuje, że skoro Niemcy nie biorą udziału w przygotowaniach do dostarczenia Ukrainie F-16 , których nie posiadają, to w drodze rekompensaty powinny przekazać taurusy. Takiego zdania jest coraz więcej niemieckich polityków nie tylko z opozycyjnej CDU/CSU, ale i z ugrupowań koalicji rządowej – FDP i Zielonych.