Po leopardach czas na taurusy. Rośnie presja na Olafa Scholza

Rośnie presja na rząd Olafa Scholza, aby zdecydował się przekazać Ukrainie pociski manewrujące dalekiego zasięgu. Właśnie teraz byłyby niezwykle potrzebne.

Aktualizacja: 02.08.2023 08:18 Publikacja: 02.08.2023 03:00

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec w Bundestagu

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec w Bundestagu

Foto: Bloomberg

Nieufność do Kijowa, strach przed gniewem Moskwy i chowanie się za plecami USA – takie są zdaniem „Die Welt” przyczyny odmowy zaopatrzenia Ukrainy przez Berlin w pociski Taurus. Rząd w Kijowie śle do niemieckich władz od miesięcy apele w tej sprawie. W poniedziałek uczynił to raz jeszcze ukraiński ambasador w Berlinie, nie zważając na stanowczą odmowę Borisa Pistoriusa, niemieckiego ministra obrony.

Kijów argumentuje, że skoro Niemcy nie biorą udziału w przygotowaniach do dostarczenia Ukrainie F-16 , których nie posiadają, to w drodze rekompensaty powinny przekazać taurusy. Takiego zdania jest coraz więcej niemieckich polityków nie tylko z opozycyjnej CDU/CSU, ale i z ugrupowań koalicji rządowej – FDP i Zielonych.

Pozostało 82% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko o strącaniu rosyjskich rakiet przez Polskę. „Być może zostało to źle zrozumiane na szczycie NATO”
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Konflikty zbrojne
Jak wyglądało rosyjskie "porozumienie pokojowe". Radio Swoboda dotarło do dokumentu z 2022 roku
Konflikty zbrojne
Zaktualizowane mapy Google zdradzają pozycje ukraińskich systemów wojskowych
Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: Iran nie zaatakuje Izraela przed wyborami w USA
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Ukraińska propaganda mnoży żołnierzy z Korei Północnej jak grzyby po deszczu