Dziury w rosyjskiej obronie powietrznej. Wojsko nie jest w stanie strącać dronów

Rosyjskie dowództwo jest coraz bardziej zaniepokojone tym, że system obrony powietrznej nie jest w stanie przechwycić dronów atakujących cele w kraju.

Publikacja: 15.05.2023 09:51

Dziury w rosyjskiej obronie powietrznej. Wojsko nie jest w stanie strącać dronów

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 446

O skuteczności rosyjskiej obrony przeciwlotniczej informuje wywiad wojskowy Wielkiej Brytanii w poniedziałkowym raporcie na temat wojny na Ukrainie.

Brytyjczycy zwracają uwagę, że 3 maja kilka dronów zaatakowało rosyjską bazę lotniczą Seszcha w obwodzie briańskim, 150 kilometrów od granicy z Ukrainą. W wyniku ataku mógł zostać uszkodzony jeden samolot transportowy An-124 rosyjskiego wojskowego lotnictwa transportowego.

Seszcha jest bazą wojskowego lotnictwa transportowego w zachodniej Rosji i odegrała ważną rolę we wspomaganiu inwazji Rosji na Ukrainę. Ponadto Rosjanie wykorzystują tę bazę lotniczą do wystrzeliwania irańskich dronów w kierunku Kijowa.

Czytaj więcej

Wielka Brytania wyśle na Ukrainę drony szturmowe dalekiego zasięgu

"Wojskowe lotnictwo transportowe jest dobrze wyposażoną jednostką rosyjskich sił powietrznych, niezbędną do transportu przez rozległe terytorium kraju. Rosyjscy dowódcy będą zaniepokojeni tym, że system obrony powietrznej Rosji nadal się kompromituje, narażając na niebezpieczeństwo kluczowe obiekty strategiczne, takie jak bazy lotnictwa trasnportowego" - napisano w raporcie.

Dzień wcześniej brytyjski wywiad poinformował, że siły rosyjskie prawdopodobnie nie będą w stanie skutecznie kontrolować swoich działań wzdłuż całej linii frontu.

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy