Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nakreślił pod koniec stycznia w Bundestagu czerwone linie dla dalszego wsparcia wojskowego dla Ukrainy, wykluczając dostarczenie samolotów bojowych lub rozmieszczenie wojsk lądowych. Kilka dni wcześniej niemiecki rząd zapowiedział przekazanie czołgów Leopard Ukrainie oraz wydał zgodę na dostarczenie ich przez inne użytkujące je kraje.
W ostatnim okresie część państw wspierających Ukrainę wywierała presję na Niemcy, by te zgodziły się na eksport czołgów Leopard na Ukrainę. W odpowiedzi Scholz przekonywał, że jego „ostrożne” podejście było słuszne i że potrzeba było czasu na wynegocjowanie sprawy dostaw czołgów z partnerami. Jednocześnie niemiecki kanclerz podkreślił ponownie, że nie zmieniło się stanowisko Berlina w sprawie innego wsparcia dla ukraińskiej armii.