Silne eksplozje w Enerhodarze. „Doszło do uszkodzeń niektórych budynków”

- Potężne eksplozje wstrząsnęły wczoraj wieczorem i ponownie dziś rano obszarem ukraińskiej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, kończąc okres względnego spokoju w obiekcie i dodatkowo podkreślając pilną potrzebę podjęcia działań, które pomogą zapobiec wypadkowi jądrowemu - powiedział Rafael Grossi, dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).

Publikacja: 20.11.2022 12:55

Rosyjscy żołnierze na terenie okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze

Rosyjscy żołnierze na terenie okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze

Foto: EPA/YURI KOCHETKO

qm

W opublikowanym w niedzielę komunikacie MAEA poinformowała o wznowienie ostrzału zarówno w pobliżu, jak i na terenie największej elektrowni jądrowej w Europie, W krótkim czasie w godzinach porannych słychać było kilkanaście wybuchów. Zespół MAEA, przebywający w elektrowni, mógł również samemu zobaczyć niektóre eksplozje przez okna.

„Powołując się na informacje przekazane przez kierownictwo elektrowni, zespół MAEA stwierdził, że na terenie elektrowni doszło do uszkodzeń niektórych budynków, systemów i sprzętu, ale żadne z nich nie miało krytycznego znaczenia dla bezpieczeństwa jądrowego” - podkreślono w komunikacie, zaznaczając, że nie ma doniesień o ofiarach. „Eksperci MAEA są w ścisłym kontakcie z kierownictwem zakładu i będą nadal oceniać sytuację i składać sprawozdania” - dodano.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy