Zastępca ambasadora Rosji w ONZ: To nie był atak rakietowy

Dmitrij Polianski, zastępca ambasadora Rosji przy ONZ, wskazał na wielkość krateru po wybuchu w Przewodowie jako dowód, że nie mógł to być bezpośredni atak rakietowy.

Publikacja: 16.11.2022 07:23

Zastępca ambasadora Rosji w ONZ: To nie był atak rakietowy

Foto: PAP/Abaca

amk

Czytaj więcej

Raport: Eksplozja w Przewodowie

W środę odbędą się obrady Rady Bezpieczeństwa ONZ, będzie debatować o sytuacji w Ukrainie. Chociaż wydarzenia w Polsce nie są powodem spotkania, to prawdopodobnie będą kluczowym punktem dyskusji.

W dniu, w którym Rosja dokonała najpoważniejszego o początku wojny ataku na Ukrainę o eksplozję, do której doszło w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim Kijów oskarżył  Moskwę,

Polska była bardziej ostrożna, mówiąc, że pocisk, który spowodował śmierć dwóch osób, był to prawdopodobnie „pocisk rosyjskiej produkcji”.

Według Dmitrija Polianskiego, zastępcy ambasadora Rosji przy ONZ, wielkość krateru pozostawionego w Polsce po wybuchu jest dowodem że nie mógł to być bezpośredni atak rakietowy.

"To oczywiste, że wpływ bezpośredniego uderzenia rakietowego byłby znacznie większy niż na zdjęciach" - napisał na Twitterze i doradził "przeanalizowanie faktów przed wyciąganiem wniosków".

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy