Front we wschodniej części obwodu charkowskiego zastygł nad rzeką, do której Ukraińcy dotarli w sobotę i niedzielę. Mimo, iż minęło już kilka dni nie jest do końca jasne jak przebiega.
Atakujący na pewno wyzwolili Izium oraz ponad połowę Kupiańska (na północ od Iziumu). Leżąca po wschodnie stronie rzeki mniejsza część tego ostatniego miasta oraz znajdujący się tam dworzec oraz ogromne bocznice kolejowe zajmowane były podobno nadal przez Rosjan. Ale we wtorek Ukraińcy próbowali przeprawiać się przez rzekę na wschód, nie wiadomo jednak z jakim skutkiem. Atak utrudniał most wysadzony jeszcze w sobotę przez uciekających.