Szef MSZ Ukrainy: Czego Niemcy się boją?

Dmytro Kułeba, szef MSZ Ukrainy, na swoim profilu na Twitterze napisał, że "z Niemiec docierają rozczarowujące sygnały" w sprawie dostaw sprzętu ciężkiego z Niemiec dla Ukrainy.

Publikacja: 13.09.2022 12:59

Dmytro Kułeba

Dmytro Kułeba

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 202

"Ukraina potrzebuje Leopardów (niemieckie czołgi - red.) i Marderów (niemieckie bojowe wozy piechoty - red.) teraz - by wyzwalać ludzi i ocalić ich przed ludobójstwem" - napisał Kułeba na Twitterze.

"Nie ma ani jednego racjonalnego argumentu, dlaczego tej broni nie można dostarczyć, tylko abstrakcyjne lęki i wymówki" - dodał szef MSZ Ukrainy.

"Czego boi się Berlin, czego nie boi się Kijów?" - zapytał Kułeba.

Niemiecka minister obrony, Christine Lambrecht, w poniedziałek odrzuciła możliwość dostarczenia niemieckich czołgów Leopard Ukrainie.

Czytaj więcej

Pieskow o krytyce wojny na Ukrainie: Można to robić, ale lepiej być ostrożnym

- Żaden kraj, jak dotąd, nie dostarczył zachodnich bojowych wozów piechoty lub czołgów bojowych (Ukrainie) - oświadczyła Lambrecht.

Niemcy są od miesięcy krytykowane za to, że ociągają się z dostarczaniem broni Ukrainie, w tym przede wszystkim sprzętu ciężkiego.

Ukraińcy od pewnego czasu domagają się od zachodnich partnerów dostarczenia im zachodnich czołgów - amerykańskich Abramsów i niemieckich Leopardów. Dotychczas Ukraina otrzymywała jedynie poradzieckie czołgi - m.in. od Polski, która przekazała Kijowowi ponad 200 czołgów T-72.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1152
Konflikty zbrojne
Izrael nie rezygnuje z planu ataku na irańskie obiekty nuklearne
Konflikty zbrojne
Zawieszenie broni na Ukrainie. Obie strony oskarżają się o złamanie ustaleń
Konflikty zbrojne
Jak rosyjska armia rekrutuje żołnierzy w Ukrainie?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1151