Biden o sankcjach: Widzicie Białoruś. Co stałoby się w Polsce, Czechach?

Prezydent USA Joe Biden, w rozmowie z AP podkreśla, że USA musiały przeciwstawić się inwazji Rosji na Ukrainę, nawet jeżeli sankcje wobec Rosji doprowadziły do wzrostu cen paliw, co stwarza polityczne zagrożenie dla Partii Demokratycznej w roku, w którym odbędą się wybory do Kongresu.

Publikacja: 17.06.2022 06:06

Joe Biden

Joe Biden

Foto: AFP

arb

Biden pytany o to, dlaczego zdecydował się na nałożenie sankcji na Rosję, które doprowadziły do wstrząsów na rynku żywności i surowców energetycznych na całym świecie odparł, że decydował raczej jako "naczelny wódz, a nie polityk myślący o wyborach".

Widzieliście, co dzieje się na Białorusi. Co mogłoby się stać w sąsiednich państwach

Joe Biden, prezydent USA

- Jestem prezydentem USA - powiedział Biden.

- Co stałoby się, gdyby najsilniejszy kraj NATO (...) z boku przyglądał się rosyjskiej agresji? - pytał.

Czytaj więcej

Ukraina: Dwóch obywateli USA pojmanych przez Rosjan? Trzeci zaginął

Biden stwierdził następnie, że w Europie mogłoby dojść do chaosu, gdyby pozwolić Rosji wdzierać się w głąb europejskiego kontynentu. Jak dodał mogłoby to też zachęcić Chiny do zajęcia Tajwanu oraz skłonić Koreę Północną do jeszcze agresywniejszych zachowań związanych z jej ambicjami nuklearnymi.

- Widzieliście, co dzieje się na Białorusi. Co mogłoby się stać w sąsiednich państwach. Co stałoby się w Polsce i w Czechach, we wszystkich krajach NATO. Powodem, dla którego Putin zdecydował się na wtargnięcie (na Ukrainę) było to, że nie chciał, aby dołączyła do NATO. Chciał finlandyzacji NATO. Zamiast tego doprowadził do unatowienia Finlandii - mówił Biden.

Konflikty zbrojne
Wielka gra Trumpa i Putina o zawieszenie broni w Ukrainie
Konflikty zbrojne
Porozumienie Ukraina-Rosja. Europa przedstawiła USA, co nie podlega negocjacjom
Konflikty zbrojne
Rosja o negocjacjach z Ukrainą: Kreml wskazuje warunek
Konflikty zbrojne
Władimir Putin jest otwarty na bezpośrednie rozmowy pokojowe z Ukrainą
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1153