Aktualizacja: 23.04.2025 06:09 Publikacja: 22.11.2021 21:00
Foto: Yuri Smityuk/TASS
– Obecnie nie ma podstaw do paniki, istnieje natomiast pewne ryzyko (inwazji) – mówi „Rzeczpospolitej" ekspert Wołodymyr Fesenko.
Porównuje przy tym obecną sytuację z wojną w 2014 r., gdy wiosną i latem wielu mieszkańców stolicy wywoziło swoje dzieci z dala od miasta, bojąc się rosyjskiego ataku. – Obecnie nie widać żadnej paniki – dodaje.
Dziwne, wielkanocne zawieszenie broni Władimir Putin ogłosił, by przypodobać się Donaldowi Trumpowi. Teraz Moskw...
Państwa europejskie poinformowały w zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone o tym, które kwestie potencjalnego porozu...
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odpowiedział na pytanie dziennikarzy o to czy możliwe są rozmowy Rosji z Ukrainą...
Władimir Putin po raz pierwszy od początku wojny zaproponował dwustronne rozmowy z Ukrainą. Prezydent Wołodymyr...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas