Michał Szułdrzyński: Sprawa sędziego Szmydta może pomóc Tuskowi przed wyborami, ale niesie i ryzyko

Dla bezpieczeństwa państwa sprawę sędziego Tomasza Szmydta – oraz wpływy Rosji i Białorusi w Polsce – trzeba do spodu wyjaśnić. Ale zmiana tego wyjaśnienia w polityczne widowisko, jak pokazało wcześniej lex Tusk, tylko istnienie wschodniej agentury banalizuje.

Aktualizacja: 08.05.2024 09:38 Publikacja: 07.05.2024 18:46

Zdaniem Donalda Tuska sędzia Szmydt współpracował ze wschodnimi służbami od dawna.

Zdaniem Donalda Tuska sędzia Szmydt współpracował ze wschodnimi służbami od dawna.

Foto: WOJTEK RADWANSKI / AFP

Donald Tusk ogłosił we wtorek na platformie X, że zwołał na środę posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. „Tematem domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach” – tłumaczył.

Dlaczego premier Donald Tusk zwołał posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych

Pozostało 95% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: „Wara od Polski”. Takich słów premiera Donalda Tuska potrzebujemy
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Ryzykowne tweety Donalda Tuska. Czym grozi internetowa publicystyka premiera?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu walczy o polityczny tlen
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Sondaż. Hołownia ma powody do zmartwień dziś. Jutro też nie rysuje się na różowo
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zamach na Roberta Ficę. Upiorna symbolika po zabójstwie Jána Kuciaka