Zuzanna Dąbrowska: Agent Tomek spowiada się z grzechów władzy

Do ofert ze strony skruszonych ofiar własnych przełożonych należy podchodzić z dystansem. Jeśli zeznania Tomasza Kaczmarka mają posłużyć rozliczaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, ich waga musi być bezdyskusyjne, a dowody nie do podważenia.

Publikacja: 20.11.2023 15:56

Tomasz Kaczmarek

Tomasz Kaczmarek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Agent Tomek próbuje ratować siebie i żonę przed postawionymi oficjalnie zarzutami dotyczącymi m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz „przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dotacji na organizację i funkcjonowanie domów samopomocy w kwocie przekraczającej 34 mln zł”. Wydźwięk wywiadu opublikowanego przez "Gazetę Wyborczą" jest całkiem jasny: były agent CBA i poseł PiS chce rozgrzeszenia za polityczne skandale z przeszłości.

Wielkie wpływy "Helpera"

Teraz pragnie więc zostać świadkiem koronnym w sprawie politycznej i zyskać ochronę. Ale niewiele mu ona da w sprawie karnej, w której zgromadzono 500 tomów akt, a akt oskarżenia przesłany do Olsztyna przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku liczy 1000 stron. Proces długo nie mógł ruszyć, bo wszyscy sędziowie z Sądu Okręgowego w Olsztynie złożyli wnioski o wyłączenie ich ze sprawy. Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego "Helper" było bowiem stowarzyszeniem bardzo ustosunkowanym, wspieranym w regionie przez posłów, samorządowców, wojewodę a nawet ludzi Kościoła.  Idylla skończyła się, gdy kilka lat temu do oczu skoczyli sobie olsztyńscy politycy PiS. Były agent PiS i jego żona trafili do aresztu, a śledztwo - do Białegostoku.

Czytaj więcej

"Agent Tomek" obciąża w zeznaniach ministrów z PiS, chce zostać świadkiem koronnym

Rozliczanie nie do podważenia

Teraz Tomasz Kaczmarek składa ofertę: „głowy Kamińskiego i Wąsika za własne bezpieczeństwo, albo chociaż dobre słowo ze strony nowej władzy”. W nowych, powyborczych warunkach politycznych może to oznaczać początek końca tych postaci: szybkie śledztwo i proces. A przecież wisi nad nimi jeszcze sprawa przedwczesnego prezydenckiego ułaskawienia za przekroczenie uprawnień w czasach pierwszego rządu PiS.

Czytaj więcej

"Agent Tomek" chce zostać świadkiem koronnym. Służby wydały oświadczenie

Czy warto więc taką ofertę przyjąć? To pytanie do prokuratury o to, czy rzeczywiście jego zeznania wnoszą nowe fakty i dowody. Tyle, że najpierw – by decyzja miała demokratyczną legitymację – musiałyby w niej nastąpić zmiany zapowiadane przez nową większość: zablokowanie wyjątkowo silnej pozycji prokuratora krajowego i rozdzielenie prokuratury od ministerstwa sprawiedliwości. Jeśli zeznania agenta Tomka posłużą także do politycznego rozliczenia Kamińskiego i Wąsika, musi się to odbyć w sposób maksymalnie przejrzysty i nie do podważenia.

Agent Tomek próbuje ratować siebie i żonę przed postawionymi oficjalnie zarzutami dotyczącymi m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz „przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dotacji na organizację i funkcjonowanie domów samopomocy w kwocie przekraczającej 34 mln zł”. Wydźwięk wywiadu opublikowanego przez "Gazetę Wyborczą" jest całkiem jasny: były agent CBA i poseł PiS chce rozgrzeszenia za polityczne skandale z przeszłości.

Pozostało 84% artykułu
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS wciąż nie wybrał kandydata na prezydenta? Odpowiedź jest prosta
Komentarze
Mentzen jako jedyny mówi o wojnie innym głosem. Będzie czarnym koniem wyborów?
Komentarze
Karol Nawrocki ma w tej chwili zdecydowanie największe szanse na nominację PiS
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Antoni Macierewicz ciągle wrzuca granaty do szamba
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Komentarze
Jan Zielonka: Donald Trump nie tak straszny, jak go malują? Nadzieja matką głupich