Aktualizacja: 16.02.2025 15:43 Publikacja: 19.11.2023 15:35
Andrzej Duda podczas spotkania z Szymonem Hołownią
Foto: PAP/Leszek Szymański
Andrzej Duda przekonuje, że w czasie konsultacji w Pałacu Prezydenckim przedstawiciele nowej większości nie przekonali go, że warto powierzyć im misję tworzenia rządu. Cóż, jeśli dysponowanie 248 mandatami w Sejmie, a więc liczbą o 17 większą niż wynosi bezwzględna większość prezydenta nie przekonało, to trudno powiedzieć co musiałaby zrobić była już opozycja, aby przekonać głowę państwa. Chyba, że chodziło o to, aby wskazała Mateusza Morawieckiego albo jeszcze lepiej Jarosława Kaczyńskiego na premiera. Bo można postawić orzechy przeciwko dolarom, że gdyby Donald Tusk przyszedł do prezydenta ze składem rządu, usłyszałby, że nazwiska ministrów są, ale gdzie są wiceministrowie? A gdyby przedstawił i wiceministrów, wówczas okazałoby się, że nie podał nazwisk dyrektorów departamentów. Prezydent postanowił po prostu, że innej większości niż PiS nie zaakceptuje – i tylko dla zachowania pozorów uprawia sofistykę próbując uzasadnić swoją decyzję inaczej.
Rząd chce zwiększyć środki z budżetu na repatriację. I znieść limity. To ważne, bo Polacy z Azji chcą wracać nad Wisłę. Są tu potrzebni. Zwłaszcza dziś.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Czy Polska może polegać na administracji USA, która wspiera AfD, postnazistowskie ugrupowanie w Niemczech? To przerażające pytanie pojawia się w chwili, gdy nie da się już wykluczyć najazdu Rosji na Zachód w niedalekiej przyszłości.
O przyszłości Ukrainy i naszej części świata mają współdecydować nie Europejczycy, lecz saudyjski książę. W wizji Donalda Trumpa na pierwszy plan wybijają się: przesuwanie granic, aneksja i przesiedlenia. Dokładnie to, co robi i Władimir Putin.
Kiedy Donald Trump został prezydentem USA, posłowie PiS i Konfederacji powitali to oklaskami w polskim Sejmie. Od 12 lutego wiadomo, że sytuacja ta przypominała radość karpi w związku z nadciągającymi świętami Bożego Narodzenia.
Rząd chce zwiększyć środki z budżetu na repatriację. I znieść limity. To ważne, bo Polacy z Azji chcą wracać nad Wisłę. Są tu potrzebni. Zwłaszcza dziś.
MSWiA chce tak zmienić przepisy dotyczące repatriacji, aby stworzyć warunki do powrotu większej liczby osób o polskich korzeniach do kraju.
W najbliższy wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski spotka się z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”. To część szerszego planu kandydata KO na prezydenta, który dotyczy bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych.
Nie milkną echa wystąpień na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC). W niedzielę do wystąpienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego nawiązali w mediach społecznościowych premier RP Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Rodzina Michaela Schumachera padła ofiarą próby szantażu. Po przeprowadzeniu szeroko zakrojonego śledztwa i przesłuchaniu świadków sędzia ogłosił wyrok.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Państwa europejskie nie stworzą jednej, zjednoczonej armii w odpowiedzi na zagrożenia ze strony Rosji - uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Sikorski pytany był o pomysł prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który podczas monachijskiej konferencji bezpieczeństwa wzywał do budowania "sił zbrojnych Europy".
Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) zawiesiła na trzy miesiące Jannika Sinnera. Liderowi rankingu ATP groziła dwuletnia dyskwalifikacja. Obie strony zawarły ugodę. Porozumienie wywołało gorącą dyskusję i wiele wątpliwości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas