Michał Płociński: Szantaż i absurd. Konferencja Mejzy w dwóch aktach

Jarosław Kaczyński nie musiał oglądać tej farsy. Wystarczy, że widzieli ją paskowi pewnej telewizji.

Publikacja: 08.12.2021 17:09

Michał Płociński: Szantaż i absurd. Konferencja Mejzy w dwóch aktach

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Trudno ocenić, czy Łukasz Mejza tłumaczył się przed prezesem PiS, czy go szantażował. Wiceminister sportu zwołał konferencję, dzięki której miał przejąć polityczną inicjatywę. Mówił, że medialna nagonka ma go skłonić do rezygnacji z polityki. I mimochodem dodawał: „Jeżeli oddam mandat na Sejm RP, to w moje miejsce wejdzie poseł opozycyjny”, bo przecież do Sejmu dostał się z list PSL. Nie zabrzmiało jak groźba?

Ale Jarosław Kaczyński i tak wie, jakimi kartami gra Mejza. Zresztą już najwyraźniej podjął decyzję, że trzeba go bronić. Jeśli był to więc szantaż, to chyba najskuteczniejszy w dziejach – okup poszedł, nim wystosowano groźbę. Tak naprawdę cała ta absurdalna „konfa”, na której wspólnik Mejzy wstał z wózka  i odzyskał sprawność... seksualną (co zrobić, nie zmyślam), potrzebna była w zupełnie innej rozgrywce nie tyle samemu wiceministrowi, ile Zjednoczonej Prawicy.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Krajobraz po śmierci papieża Franciszka. Podzielony Kościół, świat w kryzysie
Komentarze
Tomasz Krzyżak: W sprawie aborcji przestańmy używać eufemizmów
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Karol Nawrocki w Kanale Zero. Dlaczego kandydat PiS niewiele zyskał
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Zachowanie Grzegorza Brauna w Oleśnicy jest niewytłumaczalne
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Tusk zrywa z naiwnością liberałów. To realizm, a nie populizm