Artur Bartkiewicz: Wyliczenia Patryka Jakiego, czyli jak biedniejemy bogacąc się w UE

Patryk Jaki zestawił ze sobą kilka liczb związanych - bardziej lub mniej - z członkostwem Polski w UE i wyliczył, że na obecności w Unii Polska straciła 535 mld zł. Innymi słowy sporo dopłacamy do tego interesu – sugeruje Jaki.

Publikacja: 21.09.2021 17:47

Patryk Jaki

Patryk Jaki

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Z wyliczeniami tymi można byłoby się rozprawić już tylko konstatacją, że wynika z nich, iż jednym z głównych nieszczęść, jakie spadło na nasz kraj wraz z wejściem do Unii jest fakt, że na nasz rynek weszli krwawi kapitaliści z Europy. Wszak „bilans finansowy spółek z UE transferujących zyski z Polski oraz zyski polskich spółek z UE” wynosi w tych wyliczeniach aż minus 981 mld zł. Innymi słowy uniknęlibyśmy tego straszliwego drenowania naszej biednej ojczyzny przez Unię, gdybyśmy postawili na gospodarkę autarkiczną. Ot taką np. jak w pełni samowystarczalnej Korei Północnej, która raczej nie zna problemu zagranicznych firm transferujących z niej miliardy dolarów, w związku z czym jej mieszkańcy mogą bez ograniczeń cieszyć się swoim bogactwem. Z jakiegoś jednak powodu ścieżki Korei Północnej nikt nie wybiera – przed kolejnymi podobnymi wyliczeniami warto zadać sobie pytanie: dlaczego.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Komentarze
Tomasz Krzyżak: W sprawie aborcji przestańmy używać eufemizmów
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Karol Nawrocki w Kanale Zero. Dlaczego kandydat PiS niewiele zyskał
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Zachowanie Grzegorza Brauna w Oleśnicy jest niewytłumaczalne
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Tusk zrywa z naiwnością liberałów. To realizm, a nie populizm
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Olaf Scholz i Donald Tusk w pułapce Jarosława Kaczyńskiego