Szułdrzyński: Kościoła głos rozsądku

Dokument polskiego episkopatu „Chrześcijański kształt patriotyzmu” to bardzo ważny głos Kościoła dotyczący naszego życia publicznego. Biskupi piszą pozornie o sprawach oczywistych, ale równocześnie dokonują fundamentalnych rozróżnień.

Aktualizacja: 28.04.2017 08:49 Publikacja: 28.04.2017 08:00

Szułdrzyński: Kościoła głos rozsądku

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Pisząc o polskiej kulturze biskupi podkreślają, że źródłem jej bogactwa była otwartość i różnorodność osób, którzy ją budowali, różnorodność wiary: katolików, prawosławnych, protestantów, żydów, muzułmanów; oraz różnorodność pochodzenia: Polacy, Żydzi, Ukraińcy, Rusini, Litwini, Niemcy, Ormianie, Czesi, Tatarzy i inni. W dobie narastającej po prawej stronie islamofobii, biskupi kilkakrotnie wspominają o polskich patriotach wyznających Islam. Ale to nie jedyny interesujący punkt.

Hierarchowie bardzo precyzyjnie oddzielają patriotyzm od nacjonalizmu. Ten pierwszy jest pozytywnym uczuciem, porządkiem miłości do rodziny, bliskich, otoczenia, aż wreszcie ojczyzny. Podkreślają jednak, że patriotyzm jest drogą do człowieczeństwa, nie polega na wykluczaniu innych czy nienawiści. Dlatego też krytykują nacjonalizm, którego błąd polega na narodowym egoizmie, nastawieniu konfrontacyjnym.

Biskupi podkreślają też różnicę pomiędzy patriotyzmem czasów heroicznych oraz patriotyzmem codzienności – w naszych czasach patriotyzm nie może się odwoływać do nienawiści, przemocy, polega na aktywnym dbaniu o wspólnotę, na płaceniu podatków, chodzeniu na wybory i interesowaniu się życiem publicznym. Dlatego bardzo cenne jest przypomnienie, że dziś patriotyzm to „obywatelskie zaangażowanie, społeczna i gospodarcza kreatywność, uczciwość, sumienność, odpowiedzialność i solidarność".

Ale biskupi zagrożenie widzą nie tylko w nacjonalizmie. Przestrzegają przed politycznym wykorzystywaniem argumentów historycznych, przed polityką historyczną rozumianą jako rozpamiętywanie ran przeszłości, bez próby ich przebaczenia. Zdaniem hierarchów wielkim niebezpieczeństwem jest też nadmierny poziom emocji politycznych i zbytnia temperatura sporu politycznego w Polsce. Winny temu jest m.in. agresywny język. I tu odnosząc się wprost do sytuacji politycznej w naszym kraju biskupi nawołują do narodowego pojednania, przypominając, że w demokracji niezbędny jest polityczny kompromis, nie zaś wyrugowanie politycznego przeciwnika. To bardzo mocne przypomnienie społecznego nauczania Kościoła dla którego jednym z celów świeckiej polityki jest rozwój, dobrobyt ale też przede wszystkim pokój społeczny.

Biskupi przypominają też, że wojna jest złem i zawsze należy jej zapobiegać. A chwalebna pamięć o przeszłości nie może nam przesłonić obowiązku pojednania. Zarówno między narodami jak i wewnątrz naszego państwa. Dlatego też przypominają, że patriotyzm musi być budowany na prawdzie – bez przemilczania wstydliwych kart z historii.

Głos polskich hierarchów przychodzi dziś w momencie, bardzo gorącego sporu politycznego. Z pewnością politycy uznają, że to nie jest apel do nich tylko do ich politycznych przeciwników. Ale to bardzo ważne, że ludzie odpowiedzialni za los polskiego Kościoła przypomnieli kilka podstawowych spraw. Jak rzadko potrzeba nam dziś takiego chłodnego, ale przepełnionego troską głosu rozsądku.

Komentarze
Kazimierz Groblewski: Ktoś powinien mocniej zareagować na antysemityzm Grzegorza Brauna
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Ważne wnioski po debacie prezydenckiej. Trzaskowski wygrywa, zadyszka Nawrockiego i kompromitacja ekstremum
Komentarze
Zuzanna Dąbrowska: Wysoka cena za Grzegorza Brauna
Komentarze
Bogusław Chrabota: Debata prezydencka „Super Expressu” na trupie dziennikarstwa
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Rów północnoatlantycki się pogłębia. Rozstanie z Ameryką