Południe Polski od tygodnia walczy z powodzią. Fala kulminacyjna przechodzi obecnie przez Wrocław, gdzie w nocy trwała walka o utrzymanie wałów w dzielnicy Marszowice.
Opadająca po powodzi woda niesie ze sobą zagrożenie dla zdrowia. Dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, ostrzegł, że nie możemy przewidzieć, jakiego rodzaju skażenia niesie woda, ponieważ przepływała przez rozmaite miejsca – cmentarze, kolektory ściekowe czy wysypiska śmieci.
Czytaj więcej
– Zadaniem państwa nie jest narzekanie ani oskarżanie czy szukanie kozłów ofiarnych. Nie możemy się wdawać w jakieś idiotyczne potyczki z opozycją tylko walczyć ze skutkami powodzi – mówił premier Donald Tusk w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w TVP.
- Można powiedzieć, że to jest tak naprawdę rozcieńczone szambo.
I musimy mieć świadomość, że te osady, które pozostały przez naniesione
przez wody powodziowe, też zawierają resztki szamba - ostrzegł Grzesiowski.
Grzesiowski dodał, że krótkotrwały kontakt skóry ze skażoną wodą powodziową nie jest groźny, ale nie wolno jej pić, ani podawać zwierzętom.