Francuski sąd nakazał Amazonowi ograniczyć działalność na terenie Republiki Francuskiej do dostarczania wyłącznie artykułów spożywczych, higienicznych i zaopatrzenia medycznego. Jednocześnie sąd nakazał wzmocnienie protokołów bezpieczeństwa mających na celu zapobieganie epidemii. W związku z tym Amazon zapowiedział w środę, że zamknie tymczasowo swoje magazyny.
Szef francuskiego oddziału koncernu Jeffa Bezosa, Frederic Duval zapowiedział w radiu RTL, że planuje odwołać się od wyroku sądu. Równocześnie od 16 kwietnia, co najmniej do 20 kwietnia, zamknie swoje magazyny. Wewnętrzny dokument potwierdzający taki krok Amazona znalazł się w posiadaniu agencji Reuters. Amazon, pomimo epidemii oraz obiekcji związków zawodowych dotyczących środków ochronnych podjętych przez koncern, chciałby kontynuować normalną działalność.
- Jesteśmy zaskoczeni decyzją sądu, od której złożymy apelację. Została ona podjęta pomimo zaprezentowania przez nas ogromnej liczby dowodów, pokazujących środki bezpieczeństwa, jakie wdrożyliśmy w obiektach Amazon w celu ochrony pracowników – stwierdza Amazon w oświadczeniu przesłanym 20 kwietnia do redakcji „Rzeczpospolitej”.
Amazon podkreśla w swoim oświadczeniu, że decyzja sądu zapadła pomimo „ogromnych inwestycji w dodatkowe środki bezpieczeństwa”, które firma podjęła, by zapewnić pracownikom ochronę i utrzymać zatrudnienie. Jednak wysokość kar, które mogą być nałożone (1 mln euro za każdą wysyłkę produktów uznanych za niezbędne) sprawiła, że firma zdecydowała się poprosić swoich francuskich pracowników o pozostanie w domach.
Obsługa francuskich klientów, jak stwierdza w oświadczeniu Amazon, będzie nadal prowadzona poprzez sprzedawców mogących realizować wysyłkę samodzielnie oraz poprzez globalne centra dystrybucyjne.