Aktualizacja: 22.03.2016 10:48 Publikacja: 22.03.2016 10:48
Foto: Bloomberg
Lidl z dniem 1 marca wdrożył program podwyżek wynagrodzeń dla pracowników. W ciągu ostatnich dwóch lat wynagrodzenie pracownika sklepu wzrosło 12 proc. Tegoroczne podwyżki objęły, tak jak w latach ubiegłych, wszystkich pracowników. Teraz najniższe wynagrodzenie dla osób rozpoczynających pracę to 2,4 tys. zł, a po dwóch latach stażu pracy gwarantowany wzrost do 2,85 tys. zł brutto. Każdy pracownik sieci Lidl w Polsce zatrudniany jest w oparciu o umowę o pracę i oferowany jest mu atrakcyjny system wynagrodzeń wraz z gwarantowanymi podwyżkami po przepracowaniu określonego czasu.
Importerzy, dystrybutorzy i detaliści z USA sprzedający francuskie szampany i włoskie wina obawiają się, że groźba wprowadzenia przez Donalda Trumpa 200-procentowych ceł na europejskie napoje alkoholowe mocno ich dotknie – informuje Reuters. Prezydent USA zapowiedział, że cła będą „świetne dla branży winiarskiej i szampańskiej w USA”.
Duńska sieć supermarketów Netto zaczęła oznaczać gwiazdką artykuły europejskich producentów tuż po tym, jak prezydent USA Donald Trump nałożył karne cła na Unię Europejską. W Danii coraz więcej klientów dołącza do bojkotu amerykańskich produktów.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział 13 marca, że nałoży 200 proc. cła na wszystkie wina i inne produkty alkoholowe pochodzące z krajów UE, jeśli Bruksela nie zniesie cła na whisky – informuje Reuters.
Na 2025 r. grupa zapowiada wzrost EBITDA o 10-17 proc. Zasygnalizowała też transfer gotówki do akcjonariuszy. Akcje drożeją.
Motocykle Harley Davidson z Wisconsin, soja z Luizjany, mięso z Nebraski i Kansas — UE odpowiada na karne cła amerykańskie swoimi cłami odwetowymi. Chce zaszkodzić republikańskim stanom.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Polski rynek inwestycyjny zwiększa obroty. W nieruchomości komercyjne zainwestowano w zeszłym roku prawie 5 mld euro, to wzrost o 130 proc.
Nie Krym, nie surowce Doniecka, nie zakaz wstąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej, ale zdjęcie coraz mocniej uwierających Kreml sankcji może stać się najważniejszym warunkiem Putina w negocjacjach z USA. Rosyjska gospodarka nie radzi sobie bez płatności transgranicznych.
Motocykle Harley Davidson z Wisconsin, soja z Luizjany, mięso z Nebraski i Kansas — UE odpowiada na karne cła amerykańskie swoimi cłami odwetowymi. Chce zaszkodzić republikańskim stanom.
Jeśli elity amerykańskie nie przerwą eskalującej wojny celnej, legną w gruzach korzyści, jakie cały świat, zwłaszcza ten na dorobku, odnosił od 30 lat z globalizacji.
Nowe regulacje nie zrekompensowały przedsiębiorcom skutków wprowadzenia dodatkowego dnia wolnego od pracy, a jedynie zróżnicowały w sposób nieuzasadniony sytuację prawną pracodawców.
Od rozpętanej przez Putina wojny Rosja, drugi po USA światowy eksporter broni, traci coraz szybciej rynek. Eksport zmniejszył się o połowę, a udział w globalnym zbrojeniowym torcie spadł do 7,8 procent. Hegemonem rynku są Amerykanie. Koncerny z USA zaspokajają 43 proc. światowego popytu na broń, głównie dzięki zamówieniom z Europy. Utrata tego rynku w wyniku działań Donalda Trumpa byłaby dla amerykańskiej zbrojeniówki katastrofalna w skutkach.
Drugi front w światowej wojnie handlowej: Chiny wprowadzają nowe stawki celne na płody rolne i żywność z Kanady. To odwet za stawki 100 proc i 25 proc. w imporcie chińskich e-aut, stali i aluminium, ogłoszone przez Ottawę 4 miesiące temu.
Początek roku przyniósł 7 proc. spadku liczby klientów w galeriach, ale liczba wizyt skurczyła się już dwucyfrowo. To efekt zmiany zachowań konsumenckich oraz rozwoju sprzedaży internetowej. Swoje robi też odpływ klientów z Ukrainy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas