W tym roku polski rynek handlu internetowego może być warty już ponad 40 mld zł, głównie dzięki coraz większym wydatkom osób od dawna robiących w ten sposób zakupy. W ostatnich latach według danych Eurostatu liczba e-kupujących rosła bowiem o 1–2 pkt proc. rocznie.
2016 r. był jednak przełomowy i wzrost wyniósł aż 7 pkt proc., co dało Polsce pozycję lidera wśród państw unijnych. O 6 pkt proc. poprawiła swój wynik Słowacja, a o 5 – Szwecja i Luksemburg. Nasz kraj jednak nadal plasuje się poniżej średniej, jeśli chodzi o udział robiących zakupy w sieci – wśród użytkowników internetu jest ich 41 proc., a w całej populacji 31 proc. Liderem z ponad 80 proc. jest Wielka Brytania.
Firmy też zyskują
– Od lat rośniemy nieco szybciej niż rynek. W tym kontekście dane Eurostatu nas nie dziwią, bo w ubiegłym roku – w porównaniu z 2015 – mieliśmy więcej odwiedzających i kupujących, co przełożyło się na wzrost liczby transakcji – mówi Paweł Klimiuk, rzecznik Allegro.
– Liczba aktywnych klientów Zalando stale rośnie, co odnotowaliśmy również w 2016 r. Specjalnie dla polskich konsumentów przygotowaliśmy ofertę, a w niej system darmowej dostawy i zwrotu produktów. Wprowadziliśmy też duże, atrakcyjne marki, takie jak Ivy Park. Dzięki temu udało nam się usatysfakcjonować stałych klientów, a nowych przekonać do aktywności zakupowej – mówi Katharina Heller z działu komunikacji Zalando.
Nasz rynek już od kilku lat rozwija się w tempie dwucyfrowym, często jest też europejskim liderem, jeśli chodzi o tempo wzrostu wydatków. Co więcej, bieżący rok zapowiada się również bardzo obiecująco. – Wzrost w 2017 r. może być jeszcze szybszy, ale przede wszystkim za sprawą sklepów wywodzących się z tradycyjnego handlu. W ciągu kilku lat sprzedaż w sieci lub z wykorzystaniem sieci – np. w modelu „zamów i odbierz" – z pewnością rozpocznie w Polsce większość dużych sieci handlowych, np. Lidl, Żabka, w tym te, które z powodzeniem dystrybuują już swoje produkty online za granicą, np. IKEA (na skalę ogólnopolską) czy Aldo – mówi Krystian Wesołowski z Blue Media, operatora Płatności Online BM. – Tradycyjne sieci handlowe, które już od kilku lat działają online, w ostatnim czasie coraz mocniej promują internetowy kanał sprzedaży – dodaje.