Aż 62 procent Polaków najchętniej robi zakupy w sklepach sieci Biedronka. Na drugim miejscu z wynikiem 9 procent (słownie dziewięć procent) znalazł się Lidl, a na trzecim Tesco – 8 procent. Tak wynika z badania agencji Maison&Partners przeprowadzonego na zleceneISBNews. Kolejne miejsca zajęły Kaufland (7 proc.), Carrefour (4 proc.), Auchan (3 proc.) i Piotr i Paweł (1 proc.).
Biedronka wygrywa również w odpowiedziach na pytanie, który sklep ma najlepsze ceny. Wskazało ją bowiem 52 procent badanych. Po 9 procent wskazało Tesco i Kaufland, a po 8 procent Auchan i Lidla. Natomiast przewaga największego polskiego detalisty spożywczego znacząco spada, gdy przychodzi do całościowej oceny. Najwyżej ocenia Biedronkę „tylko” 38 procent ankietowanych, kolejne miejsca zajęły Auchan (13 proc.), Kaufland (12 proc.), Lidl (11 proc.) czy Tesco (10 proc.).
Przewaga Biedronki w konkurencji o to, gdzie najchętniej robią zakupy Polacy z pewnością wynika głównie z dostępności jej sklepów. Sieć ta ma 2,7 tysiąca placówek w całej Polsce (Lidl nieco ponad 600) i siłą rzeczy jest najlepiej dostępna spośród wielko i średnioformatowych sieci handlowych.
Nadal postrzegana jest również jako tani sklep, ale może zastanawiać fakt, że całościowo nie zbiera najwyższych ocen w stosunku do tego, jak dużo Polaków najchętniej wybiera Biedronkę. Możliwe więc, że Biedronka wybierana jest przez część konsumentów tylko dlatego, że w ich okolicy nie ma większego wyboru. Co jest prawdopodobne, bo bez problemu można znaleźć w polskich miastach okolice, gdzie Biedronki są co kilkaset metrów, a alternatywą dla nich są co najwyżej małe (i znacząco droższe) placówki typu convenience.
Badanie przeprowadzono w dniach 9-12 czerwca na próbie 1055 dorosłych osób.