Według brytyjskiego urzędu statystycznego ONS, spadek wyniósł 2,2 proc. PKB, poniżej średniej 2 proc. przewidywanej przez grupę ekonomistów ankietowanych przez Reutera. Bank centralny stwierdził w czerwcu, że gospodarka może skurczyć się w I półroczu o 20 proc., bo pełne skutki pandemii dotknęły większości sektorów w II kwartale. Zdaniem banku, tegoroczny wynik może być najgorszy od 300 lat.
Aby temu zaradzić, premier Boris Johnson przedstawił we wtorek ambitny plan odbudowy gospodarki kraju — informuje BBC. Postanowił wykorzystać ten moment na naprawę zadawnionych problemów i obiecał w ramach nowego pakietu 5 mld funtów na budowę mieszkań, domów i infrastruktury. Johnson w wystąpieniu w Dudley obejmującym wiele tematów obiecał „budować, budować, budować” dla złagodzenia wtórnych wstrząsów w gospodarce wywołanych przez koronawirusa. Przyspieszeniu ulegnie realizacja projektów infrastruktury w Anglii, środki zostaną przeznaczone na nowe uczelnie, ekologiczne autobusy i na nowe pasmo szybkiego internetu.