MFW ulży najbardziej zadłużonym. Odetchnie także Ukraina

Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył koszty wsparcia finansowego dla najbardziej zadłużonych krajów. Chodzi o tzw. dopłaty, czyli opłaty nakładane na kraje, które pożyczają więcej niż wynosi ich przydział lub dłużej spłacają pożyczki. MFW uznał, że nie ma uzasadnienia, aby najbardziej potrzebujących karać dodatkowymi obciążeniami, bo wtedy będą one miały jeszcze większe kłopoty z obsługą długu.

Publikacja: 13.10.2024 12:26

Kristalina Georgiewa, dyrektor generalna MFW

Kristalina Georgiewa, dyrektor generalna MFW

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

Ta decyzja jest niezwykle ważna przede wszystkim dla czterech krajów: Argentyny, która z tytułu nadmiernego zadłużenia i trudności z obsługą długu miałaby spłacić dodatkowo 4,6 mld dol., Ekwadoru, w przypadku którego dodatkowe opłaty sięgają 584 mln dol, Ukrainy (348 mln dol.), która gdzie może szuka pieniędzy na zakup uzbrojenia i wyczerpała już praktycznie wszystkie możliwości dofinansowania. Czwartym krajem, który skorzysta z ulgi jest Angola (160 mln dol.).

Łącznie krajów kwalifikujących się do skorzystania z tego finansowego ułatwienia jest obecnie 20, ale dzięki nowemu mechanizmowi w roku 2026 ich liczba spadnie do 13.

MFW od lat krytykowany za rygorystyczne zasady

Jak powiedziała w ostatni piątek dyrektor generalna Funduszu, Kristalina Georgiewa ta decyzja zwiększy koszty funkcjonowania funduszu o 36 proc, czyli 1,2 mld dol. rocznie. W ciągu najbliższych 5 lat byłoby to 6 mld dol.

Czytaj więcej

MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”

MFW był już od lat krytykowany za rygorystyczne zasady spłacania pożyczek. A ulga dla najbardziej pogrążonych w długach, w skali światowej, nie jest znów taka wielka. Jak wyliczył Bloomberg, najbiedniejsze kraje świata zadłużyły się łącznie na 1,62 bln dolarów, a 132 mld dol. z tego długu powinno zostać spłacone już w 2025 roku.

Decyzję zarządu Funduszu należy postrzegać jako ruch wyprzedzający przed zaplanowaną na 21-26 października doroczną konferencją MFW i Banku Światowego, uważaną za światowy szczyt finansowy.

Naciski na dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalinę Georgiewą

Dodatkowe opłaty zwiększające koszty zadłużenia w MFW miały za zadanie zniechęcić kraje członkowskie pogrążone w kryzysach finansowych do zbytniego uzależnienia się od jego środków. I wielokrotnie kraje członkowskie, które są udziałowcami naciskały na Georgiewą, aby opłaty zniosła całkowicie, bądź chociaż zawiesiła. — Te opłaty stanowią trwałą część systemu korzystania ze wsparcia MFW i mają za zadanie skłonić kraje korzystające z naszych pieniędzy do rozsądnego zapożyczania się — tłumaczyła szefowa MFW.

Czytaj więcej

Zatwierdzona pierwsza transza pomocy MFW dla Argentyny

Środki z dodatkowych opłat zasilały dotychczas specjalny fundusz, z którego można byłoby skorzystać w przypadku nieoczekiwanych strat. Założono, że na tym koncie powinno znaleźć się 34 mld dol. i taka kwota zgromadzona została już z nawiązką na początku tego roku. Czyli praktycznie nie ma już argumentów, aby nadal pompować tam pieniądze i to od najbardziej zadłużonych.

Pierwszym pomysłem było podniesienie podstawy zadłużenia, od którego miałyby obowiązywać dodatkowe opłaty. Drugi, to ich znaczne obniżenie. Trzeci – obniżenie kosztów obsługi całego zadłużenia kraju, który znalazł się w trudnej sytuacji finansowej.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, ostateczny głos w sprawie obniżenia kosztów korzystania ze wsparcia MFW mieli Amerykanie, którzy są jego największym udziałowcem. Jak informował zarząd MFW do zmiany zasad obsługi zadłużenia musiało przychylić się 70 proc. udziałowców. I tak się stało.

Czy pieniądze z MFW są tanie

Dotychczas Fundusz pobierał dodatkowe 2 proc. bazowe w przypadku wszystkich pożyczek, których wysokość przekracza 187.5 proc. kwoty przypisanej konkretnemu krajowi członkowskiemu. To karne oprocentowanie rośnie do 300 pkt bazowych, jeśli trudna sytuacja przedłuża się ponad okres trzech lat.

Ta decyzja jest niezwykle ważna przede wszystkim dla czterech krajów: Argentyny, która z tytułu nadmiernego zadłużenia i trudności z obsługą długu miałaby spłacić dodatkowo 4,6 mld dol., Ekwadoru, w przypadku którego dodatkowe opłaty sięgają 584 mln dol, Ukrainy (348 mln dol.), która gdzie może szuka pieniędzy na zakup uzbrojenia i wyczerpała już praktycznie wszystkie możliwości dofinansowania. Czwartym krajem, który skorzysta z ulgi jest Angola (160 mln dol.).

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Gospodarka
Wyniki audytów w ARP: „szkody wielkich rozmiarów”
Gospodarka
Trudne życie emerytów w Rosji. Wojna Putina zwiększa ubóstwo seniorów
Gospodarka
Netanjahu triumfuje, ale konflikt blokuje ożywienie gospodarcze
Gospodarka
Adam Glapiński: Stopy procentowe w dół ewentualnie w drugim kwartale 2025 roku