Aktywność w polskiej gospodarce, mierzona produktem krajowym brutto, zwiększy się w tym roku o 3,1 proc., a w kolejnym roku o 3,5 proc. – prognozuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swoim flagowym raporcie „World Economic Outlook” (WEO), opublikowanym we wtorek. W poprzedniej edycji tej publikacji, w styczniu, waszyngtońska instytucja spodziewała się wzrostu PKB Polski w tym roku o 2,8 proc., a w przyszłym o 3,2 proc. Jeszcze wcześniejsze prognozy, z października ub.r., wskazywały na wzrost PKB Polski o odpowiednio 2,3 i 3,4 proc. Tych różnic nie da się wytłumaczyć tylko tym, że 2023 r. okazał się nieco słabszy od oczekiwań MFW, przez co baza odniesienia jest bardziej korzystna.
Rewizja w górę prognoz dla polskiej gospodarki wpisuje się w optymistyczny wydźwięk całego raportu MFW. Globalna gospodarka, z nielicznymi wyjątkami, rozwija się szybciej, niż wskazywały poprzednie scenariusze, a główną tego przyczyną jest ostrzejszy spadek inflacji. Dzięki niemu szybciej rośnie siła nabywcza dochodów gospodarstw domowych, a więc także ich wydatki.
Fed nie zaszkodził
Jeśli prognoza MFW na ten rok okaże się celna, PKB Polski realnie (w cenach stałych) będzie na koniec br. o około 14 proc. wyższy, niż był na koniec 2019 r., czyli przed wybuchem pandemii i przed atakiem Rosji na Ukrainę oraz związanym z tym kryzysem energetycznym. Dokładnie taki wzrost polskiego PKB w tym okresie zapowiadały prognozy MFW z października 2019 r. To oznacza, że polska gospodarka wróciła do trendu wzrostowego sprzed tych wstrząsów, które najwyraźniej nie pozostawiły na niej trwałych śladów.
Czytaj więcej
Choć Fed może przesunąć pierwszą obniżkę stóp procentowych nawet na wrzesień, to Europejski Bank Centralny wyraźnie zasygnalizował, że nie zniechęci go to przed rozpoczęciem cięć na czerwcowym posiedzeniu.