W tym roku nad Tamizę trafia około 5 proc. polskiego eksportu. Tym samym Wielka Brytania jest niezmiennie czwartym co do wielkości odbiorcą naszych towarów i usług. Co więcej, eksport systematycznie rośnie. Handel prowadzony w drugą stronę jest już zdecydowanie skromniejszy i spada. Ostatnio importujemy z Wysp tak mało, że nie mieszczą się one w pierwszej dziesiątce największych dostawców towarów i usług na nasz rynek. Efektem jest ciągle powiększająca się wartość nadwyżki w obrotach handlowych Polski z Wielką Brytanią. Albion jest coraz mniej widoczny nad Wisłą, również jeśli wziąć pod uwagę wartość zaangażowanego kapitału.