Rok temu inwestorzy zastanawiali się przede wszystkim nad tym, kiedy Rosja zaatakuje Ukrainę, jaką skalę będzie miał atak i jakie konsekwencje przyniesie dla świata. 22 lutego 2022 r. odbyła się ostatnia przed wojną sesja na giełdzie moskiewskiej. 23 lutego tamten rynek był zamknięty ze względu na święto upamiętniające powstanie Armii Czerwonej. 24 lutego zaczęła się inwazja. 12 miesięcy później możemy powiedzieć, że ani Rosja nie zdołała podbić Ukrainy, ani sama nie doznała gospodarczej implozji. Globalne rynki okazały się natomiast o wiele bardziej odporne na tę wojnę niż się obawiano. Okres paniki był dosyć krótki, a później uwagę inwestorów w dużo większym stopniu przyciągały choćby polityka Fedu czy kwestia restrykcji pandemicznych w Chinach.