Brytyjscy rolnicy ostrzegają przed problemami z zaopatrzeniem w związku z ogromnym wzrostem cen energii. - Przyszłość dostaw owoców i warzyw w Wielkiej Brytanii jest zagrożona – powiedziała BBC Minette Batters, prezes National Farmers' Union. - Obawiam się, że kraj zmierza ku kolejnym kryzysom żywnościowym - - dodała.
Niedawne niedobory na półkach z jajkami w supermarketach w Wielkiej Brytanii mogły być dopiero początkiem kłopotów konsumentów. Były one częściowo spowodowane dużą epidemią ptasiej grypy. Sieci takie jak Tesco, Lidl i Asda reglamentowały sprzedaż i dopuszczały tylko trzy opakowania na klienta. Teraz pomidory, ogórki i gruszki mogą stać się rzadkością, ponieważ ich uprawa pochłania dużo energii. Z tego samego powodu także wiele brytyjskich pubów obawia się o swoją przyszłość.