Marco Buschmann, który odpowiada także za przepisy o utracie płynności finansowej podał, że jego plan zwolni firmy z obowiązku ogłaszania utraty takiej płynności, jeśli ekspert ustali, że istnieje dodatnia prognoza jej działalności przez 4 miesiące. Wcześniej obowiązywał wymóg 12 miesięcy — pisze Reuter. Minister chce zrealizować swój plan możliwie jak najszybciej.

Lucas Flöther, ekspert od restrukturyzacji uznał, że „wielu podmiotom trudno obecnie odpowiedzieć na pytanie, czy dana firma ma środki finansowe na następne 12 miesięcy”.

Czytaj więcej

Niemiecki rząd opodatkuje gigantyczne zyski koncernów energetycznych

Inicjatywa ministra wzięła się stąd, że wiele firm w Niemczech ma coraz większe problemy z drożejącą energią i z zatorami w łańcuchach dostaw, co przyczyniło się do wzrostu bankructw w sierpniu o 26 proc. — podał instytut koniunktury IWH z Halle. W ostatnim tygodniu producent papieru toaletowego Hakle, sieć sklepów z obuwiem Görtz i dostawca dla motoryzacji Dr. Schneider ogłosiły utratę płynności, a minister gospodarki Robert Habeck stwierdził, że może sobie wyobrazić całe części gospodarki zatrzymujące produkcję z powodu rosnących cen energii. Rząd w Berlinie przyznał w tym roku firmom 95 mld euro euro pomocy w związku z drożejącą energią.