Eksperci z Kremla przyznają, że sankcje bolą

Ujawniony przez agencję Bloomberga poufny rosyjski dokument rządowy wskazuje, że Rosję może czekać wieloletnia recesja spowodowana przez sankcje.

Publikacja: 07.09.2022 03:00

Eksperci z Kremla przyznają, że sankcje bolą

Foto: AFP

Ów raport został przygotowany przez grupę rosyjskich rządowych ekspertów i zaprezentowany na Kremlu podczas zamkniętego spotkania 30 sierpnia 2022 r. Agencji Bloomberga udało się potwierdzić jego autentyczność u swoich informatorów. Przedstawiono w nim trzy scenariusze rozwoju sytuacji gospodarczej w Rosji.

Wariant najbardziej pesymistyczny mówi, że kryzys gospodarczy w kraju osiągnie dno w 2024 r. i PKB będzie wówczas o 11,9 proc. niższy niż w 2021 r. Może on wrócić na zeszłoroczny poziom dopiero w przyszłej dekadzie. Scenariusz określony jako „inercyjny” przewiduje dno kryzysu w 2023 r. PKB ma wówczas być niższy o 8,3 proc. niż w 2021 r., a może on wrócić na zeszłoroczny poziom w 2028 r. Najbardziej optymistyczny dla Rosji wariant przewiduje płytszą recesję i powrót PKB do zeszłorocznej wartości na przełomie 2024 i 2025 r. W każdym z tych trzech scenariuszy założono, że presja związana z sankcjami będzie rosła.

W raporcie rosyjskich rządowych analityków oceniono też skutki ewentualnego pełnego odcięcia dostaw gazu do Europy. Miałoby ono skutkować spadkiem przychodów do rosyjskiego budżetu o 400 mld rubli (6,6 mld dol.) rocznie. Rosyjscy rządowi eksperci wskazywali, że w średnim terminie nie da się zrekompensować utraty rynków europejskich przekierowaniem gazu do innych krajów. Ostrzegli oni również, że zaprzestanie zakupów rosyjskiej ropy przez kraje stosujące się do sankcji może prowadzić do spadku wydobycia tego surowca w Rosji, który skutkowałby nawet niedoborami ropy na rynku krajowym.

Czytaj więcej

Rosjanie też będą mieli w zimę problemy z gazem i prądem

Rządowi eksperci wskazali też, że producenci metali mogą tracić 5,7 mld dol. rocznie z powodu sankcji. Przypomnieli także, że tylko 30 proc. maszyn i narzędzi w rosyjskich fabrykach jest krajowej produkcji, a sektor farmaceutyczny zależy w 80 proc. od importu. Ich zdaniem w 2025 r. w Rosji może zacząć brakować kart SIM do smartfonów, a 200 tys. pracowników sektora IT może opuścić kraj do 2025 r.

Poufne opracowanie ekspertów rządowych mocno kontrastuje z oficjalną narracją Kremla mówiącą, że wpływ sankcji na gospodarkę jest mniejszy, niż oczekiwano. Maksim Reszetnikow, minister rozwoju gospodarczego, przedstawił we wtorek nowe prognozy swojego resortu mówiące, że PKB spadnie w 2022 r. o 2,9 proc., a w przyszłym roku skurczy się tylko o 0,9 proc. Tymczasem Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że gospodarka Rosji skurczy się w tym roku o 6 proc., a w przyszłym o 6,5 proc. Prognozy analityków z prywatnych instytucji finansowych, zebrane przez agencję Bloomberga, mówią o spadku rosyjskiego PKB w tym roku od 3 proc. (JPMorgan Chase) do aż 15 proc. (Standard Chartered), a na przyszły rok wahają się od wzrostu o 2,3 proc. (BofA Merrill Lynch) do spadku o 6 proc. (FrontierView).

Oficjalne rosyjskie dane (których zgodność z prawdą jest kwestionowana przez część ekonomistów) mówią, że PKB spadł w drugim kwartale tylko o 4 proc. rok do roku, po wzroście w pierwszym o 3,5 proc. Bank Rosji prognozował wcześniej, że skurczy się on w drugim kwartale o 4,3 proc., a w trzecim kwartale spadek PKB może sięgnąć 7 proc.

Czytaj więcej

Rosyjskie dane gospodarcze są pełne dziur. Kreml utajnia część statystyk
Gospodarka
UE przedłuży sankcje wobec Rosji, opór Węgier złamany. Jak „przekonano” Orbána?
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Gospodarka
Bruksela dla „Rzeczpospolitej”: wejście Grenlandii do UE zależy od niej samej. A Trump eskaluje naciski
Gospodarka
Trump stał się łagodny dla Pekinu?
Gospodarka
Amerykanie ustąpili. Przedstawicielka Rosji w MFW jedzie do Waszyngtonu
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Gospodarka
Polski rząd interweniuje w sprawie chipów. „Bez urzędniczego bla, bla”
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku