Obecnie rząd spodziewa się rocznego wzrostu PKB o 6,5 proc., wcześniej podawał liczbę 7,2 proc. — poinformowała minister gospodarki Nadia Calvińo na konferencji prasowej.
Czwarta gospodarka strefy euro mocno zależna od turystów zagranicznych ucierpiała bardziej od większości krajów rozwiniętych w pierwszym roku pandemii, spadek PKB w 2020 r był rekordowy: 10,8 proc. — pisze Reuter. Trzecia fala zachorowań i ograniczeń w ciągu pierwszych dwóch miesięcy oraz obfite opady śniegu zakłóciły dodatkowo działalność w styczniu. — Odrodzenie opóźniło się o kwartał — stwierdziła Calvińo i dodała, że rząd oczekuje zdecydowanego odbicia w II półroczu.