We wtorek na giełdzie moskiewskiej anonimowy inwestor pozbył się dużego pakietu akcji Gazpromu, wartego około 1,2 mld rubli (ok. 60 mln zł). Zrobił to w czasie, gdy trwały telefoniczne negocjacje między Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem - wynika z danych terminalu giełdowego Quik.
Dwie wrzutki dużych pakietów akcji Gazpromu
Inwestor rozpoczął sprzedaż około godziny po tym, jak Putin i Trump podjęli rozmowę telefoniczną. Według danych giełdowych, w ciągu niecałej minuty wprowadził na moskiewski parkiet pulę akcji wartą około 700 mln rubli (ok. 37,1 mln zł). W wyniku tego notowania Gazpromu spadły o 3,3 proc.
Czytaj więcej
Światowe rynki spodziewają się na dniach porozumienia między USA a Rosją. Jeśli do niego dojdzie, Europejczycy będą musieli samotnie bronić Ukraińców i samych siebie przed jeszcze groźniejszym Władimirem Putinem.
Sytuacja powtórzyła się 15 minut po zakończeniu rozmów amerykańskiego prezydenta z rosyjskim dyktatorem. Sprzedaż akcji Gazpromu, wartych kolejne 500 mln rubli (ok. 26,5 mln zł), spowodowała spadek notowań koncernu o 2,6 proc. Analitycy podkreślają nie tylko zbieżność czasu transakcji z rozmową Trampa i Putina, ale też z ogłoszoną tego dnia przez Gazprom ogromną stratą netto w 2024 r.
Potężna strata Gazpromu w 2024 roku
Według opublikowanych w poniedziałek wyników za 2024 r. gazowy monopolista poniósł stratę netto w wysokości 1,076 bln rubli (ok. 50 mld zł). Średnie straty Gazpromu wynosiły 20,6 mld rubli tygodniowo (ok. 1,09 mld zł); 2,94 mld rubli dziennie (ok. 147 mln zł); 122 mln rubli (5,7 mln zł) na godzinę.