3000 punktów na WIG20 coraz bardziej realne

Kolejny dzień i kolejny mocny popytowy akcent na GPW. Indeks dużych spółek kończy tydzień na szczycie obecnej fali hossy.

Publikacja: 14.03.2025 18:52

3000 punktów na WIG20 coraz bardziej realne

Foto: Fotorzepa

WIG20 zakończył piątkową sesję zwyżką o 2,66 proc., powiększając tegoroczny dorobek do 25,7 proc. Indeks polskich dużych spółek potwierdził wybicie ponad szczyt z lutego i znalazł się dziś najwyżej od 2011 r. To sprawia, że WIG20 znów ma otwartą drogę do szczytów z przed 14 lat, czyli nawet 3000 pkt.

Czytaj więcej

Notowania złota przebiły 3000 dolarów za uncję. Historyczna cena

- Inwestorzy coraz częściej widzą wzrosty do 2750, choć dynamika sygnalizuje, że w optymistycznym wariancie możliwy jest zasięg zbliżony do 3000 pkt – ocenia Sobiesław Kozłowski z Noble Securities. - Co do czynników fundamentalnych, to wtorkowe głosowanie w Bundestagu w kwestii zmiany kotwicy budżetowej i ukonstytuowanie funduszu na 500 mld euro sprzyja wzrostom – zauważa Kozłowski. Jego zdaniem do tego wzrosty mogą trwać do potencjalnego rozejmu w wojnie na Ukrainie. - Wyzwaniem jest rozbieżność stóp zwrotu pomiędzy WIG20 oraz DAX w porównaniu z S&P500 i Nasdaq, co może być argumentem do realizacji zysków. Póki co, banki europejskie, banki polskie, DAX i WIG20 są w hossie – przyznaje ekspert Noble Securities.

Foto: parkiet.com/at

Siłą napędową polskich indeksów były dziś banki, którym nie przeszkodziły nawet niższe od spodziewanych dane o inflacji. - Druga połowa bieżącego tygodnia przyniosła zdecydowany wzrost popytu na warszawskim rynku. Już w czwartek WG20 zwyżkował w okolicę oporu na poziomie szczytu z drugiej połowy lutego, zaś dzisiaj pokonał go, potwierdzając zakończenie krótkoterminowej korekty i powrót długoterminowego trendu wzrostowego – komentuje Przemysław Smoliński z BM PKO BP. - Długie białe świece na wykresie dodatkowo potwierdzają wagę sygnału, sugerując na najbliższych sesjach kontynuację ruchu w górę. Jego minimalny zasięg można szacować na 2800 pkt, ale prawdopodobnie indeks sięgnie 2860 pkt lub nawet 2970 pkt – mówi.

Foto: parkiet.com/at

Indeks WIG zamknął dzisiejszą sesję na poziomie 97045 pkt, natomiast w szczycie sięgał 97291,57 i jest to nowy rekord indeksu polskiego szerokiego rynku.

Jak wskazuje Adam Stańczak, analityk DM BOŚ, piątkowe zwyżki miały poparcie w obrocie, który liczony tylko dla WIG20 wyniósł blisko 2,24 mld zł, gdy na całym rynku przekroczył 2,65 mld zł. - Z perspektywy końca sesji widać, iż rynek posilał się dziś impulsami wzrostowym z otoczenia, które mogło zareagować na doniesienia z Niemiec, iż program zwiększenia wydatków budżetowych na zbrojenia i rozwój infrastruktury znajdzie poparcie w nowym parlamencie. W efekcie, dzisiejsze wzrosty w Warszawie dobrze korespondowały ze zwyżką niemieckiego DAX-a o 1,86 proc. oraz odbiciem na Wall Street, która zareagowała kontrą popytu na doniesienia o spadku ryzyka zamknięcia rządu w USA – komentuje. - Lokalną zmienną, która dokładała bykom argumentów, było poranne wybicie WIG20 nad dotychczasowy szczyt hossy w rejonie 2700 pkt, co zdjęło z rynku obawy przed kreśleniem przez indeks groźnej dla popytu formacji podwójnego szczytu. Bilansem sesji jest tygodniowy wzrost WIG20 o 4,23 procent, co przekłada się na największą pozytywną zmianę procentową od końca września – analizuje Stańczak. Jak mówi, technicznie patrząc wybicie nad 2700 pkt oznacza, iż WIG20 grany jest znów na poziomach najwyższych od kilkunastu lat. - W efekcie, oporów technicznych na wykresie indeksu trzeba szukać raczej na poziomach psychologicznych. W takim ujęciu i przy zamknięciu sesji w rejonie 2754 pkt, na radar wchodzi rejon 2800 pkt. Patrząc na siłę rynku nie warto jednak zapominać o zbliżającym się terminie rozliczenia marcowej serii kontraktów terminowanych na WIG20, który musi być brany pod uwagę jako jedna ze zmiennych stojących za wzrostami w Warszawie – podkreśla analityk DM BOŚ.

WIG20 zakończył piątkową sesję zwyżką o 2,66 proc., powiększając tegoroczny dorobek do 25,7 proc. Indeks polskich dużych spółek potwierdził wybicie ponad szczyt z lutego i znalazł się dziś najwyżej od 2011 r. To sprawia, że WIG20 znów ma otwartą drogę do szczytów z przed 14 lat, czyli nawet 3000 pkt.

- Inwestorzy coraz częściej widzą wzrosty do 2750, choć dynamika sygnalizuje, że w optymistycznym wariancie możliwy jest zasięg zbliżony do 3000 pkt – ocenia Sobiesław Kozłowski z Noble Securities. - Co do czynników fundamentalnych, to wtorkowe głosowanie w Bundestagu w kwestii zmiany kotwicy budżetowej i ukonstytuowanie funduszu na 500 mld euro sprzyja wzrostom – zauważa Kozłowski. Jego zdaniem do tego wzrosty mogą trwać do potencjalnego rozejmu w wojnie na Ukrainie. - Wyzwaniem jest rozbieżność stóp zwrotu pomiędzy WIG20 oraz DAX w porównaniu z S&P500 i Nasdaq, co może być argumentem do realizacji zysków. Póki co, banki europejskie, banki polskie, DAX i WIG20 są w hossie – przyznaje ekspert Noble Securities.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Allegro dopieszcza inwestorów. Ponad miliard na skup akcji
Giełda
Optymizm wrócił na giełdy
Giełda
Chaotyczna polityka Trumpa zepsuła hossę. To może wepchnąć USA w recesję
Giełda
Cztery biliony dolarów wyparowały z amerykańskiego rynku akcji. Winna polityka Trumpa?
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Giełda
Warszawa obroniła się przed atakiem niedźwiedzi
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń