Ceny w polskim sektorze gastronomicznym rosną jak na drożdżach i coraz częściej spotykają się z krytyką klientów. Nawet tak proste rzeczy, jak frytki potrafią bowiem kosztować tyle, że na widok ceny można popaść w stupor ze zdziwienia. Nie jest więc zaskakującym fakt, że w mediach społecznościowych tzw. paragony grozy cieszą się nieustanną popularnością, a komentujący coraz chętniej krytykują chciwość restauratorów.
Autorka bloga Krytyka Kulinarna zamieściła na profilu bloga zdjęcie paragonu za frytki zakupione podczas festynu w jednej z podwarszawskich miejscowości pisząc o nim w ten sposób - Dwie porcje frytek z mrożonki sprzedawanych z food trucka na podwarszawskim festynie. Minimalna stawka godzinowa w Polsce wynosi obecnie 22,80 zł brutto.