Siergiej Łoźnica: Tak mało jest w ludziach nadziei

Siergiej Łoźnica, reżyser „Donbasu" mówi Barbarze Hollender o swoim filmie i o wojnie we wschodniej Ukrainie.

Aktualizacja: 14.10.2018 19:45 Publikacja: 14.10.2018 17:41

„Donbas” pokazuje jedynie to, co wydarzyło się w realnym życiu. Film od piątku na ekranach

„Donbas” pokazuje jedynie to, co wydarzyło się w realnym życiu. Film od piątku na ekranach

Foto: against gravity

Rzeczpospolita: „Donbas" zbudował pan z 13 krótkich etiud, z których każda jest samodzielną opowieścią. Nie obawiał się pan, że w filmie zabraknie silnego bohatera, za którym widz może podążać?

Siergiej Łoźnica: Nie, wykorzystałem podobną konwencję jak Luis Bunuel w słynnym „Widmie wolności". Wybrałem ją właśnie dlatego, że nie chciałem opowiedzieć historii jednego człowieka. Szukałem uogólnień, próbowałem opisać stan społeczeństwa. I opowiedzieć o wojnie, którą Zachód chce wymazać ze świadomości. A ona trwa. Niszczy cały region i mieszkających tam ludzi.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 79 zł za pół roku czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Film
„Agnieszka… Morawińska, co ty tutaj robisz?” w Kinie Iluzjon
Panel Transformacji Energetycznej
Czas na szeroką debatę o transformacji energetycznej
Film
Skandal u filmowców: miliony dla prezesa Jacka Bromskiego, alkohol i limuzyny
Film
Marcin Dorociński zagra Wokulskiego. Bohatera czy słabeusza?
Film
Nominacje aktorskie w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych i Nagroda FEMALE VOICE Mastercard OFF CAMERA 2025
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Film
Drony Łukaszenki kontra dziennikarze walczący z reżimem
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście