Jeszcze dziesięć dni temu na Facebooku pisał: „Ja w życiu chcę już tylko jedno móc legalnie pojechać w Bieszczady i pływać po zalewie”. Wrzucił nagranie Scotta Bradlee grającego jazzową wersję tematu z „La La Landu”. Dodał: „Oby jutro było lepsze... Nie rezygnując z marzeń?”

Był w Łodzi ogromnie popularny i lubiany. Zaczynał pracę jako kinooperator. Przez lata prowadził kino „Bałtyk”, w 1992 roku założył sieć Helios, która dzisiaj skupia blisko 50 kin. Był członkiem Stowarzyszenia „Kina Polskie” i Stowarzyszenia „Łódź Filmowa”. Człowiekiem pełnym energii, zakochanym w Łodzi i w kinie.